Polska - Irlandia Północna. Glik: Wiemy, gdzie ich ukłuć
Mamy przygotowane kilka wariantów rozegrania stałych fragmentów. Wiemy także z czym sobie nie radzą, gdzie ich ukłuć - powiedział Kamil Glik w rozmowie z Polsatsport.pl.
Marcin Feddek: Wszyscy podkreślacie, że zaczniecie rozgrywać mecz z Irlandią Północną w głowach, gdy przyjedziecie na ten stadion. Czy czujecie już, że EURO 2016 zbliza się wielkimi krokami?
Kamil Glik: Zdecydowanie jest to zupełnie inna atmosfera niż ta, która panowała kilka dni temu podczas zgrupowania. Wszyscy oglądaliśmy mecz otwarcia, dzisiaj także odbywa się oficjalny trening, więc każdy z nas poczuł już atmosferę turnieju. Wiemy, że ten najważniejszy mecz się zbliża i wszyscy na niego z niecierpliwością czekamy.
Pierwszy mecz turnieju pokazał, że lekko nie będzie. Skazywani na porażkę Rumuni przeciwstawili się Francuzom. Jak oceniłbyś to spotkanie?
Rumuni zagrali fantastyczny mecz, stwarzając dwie, trzy groźnie sytuacje. Bramka Payeta stadiony świata. To spotkanie pokazało, że to jest turniej i mecze otwarcia są niezwykle trudne. Miejmy nadzieję, że w swojej potyczce z Irlandczykami zagramy na miarę oczekiwań.
Irlandia Północna nie straciła bramki od roku z gry. Zatem czy macie przygotowane coś specjalnego przy rozegraniu stałych fragmentów gry?
Mamy przygotowane kilka wariantów rozegrania stałych fragmentów. Wiemy także z czym sobie nie radzą, gdzie ich ukłuć. Wszystkie ich atuty bedziemy starali się zneutralizować. Wydaję mi się, że jesteśmy dobrze przygotowani do meczu pod względem taktycznym. Dodatkowo każdy z nas przygotuje się do tego meczu mentalnie i miejmy nadzieję, że jutro tą ich passę przerwiemy.
Cała rozmowa z Kamilem Glikiem w załączonym materiale wideo
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze