Tyson Fury złapany na dopingu?!
Nawet jeśli Tyson Fury (25-0, 18 KO) informuje o kontuzji i przełożeniu walki z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO), to i tak jest ulubieńcem mediów. Nie zawsze jednak tym pozytywnym. Angielskie "The Mirror" poinformowało o tym, że "Olbrzym z Wilmslow" w zeszłym roku stosował niedozwolone środki dopingujące.
Fury kilka dni temu poinformował o skręceniu kostki oraz o odwołaniu rewanżowego starcia z Ukraińcem. - Byłem już w szpitalu, przeszedłem rezonans magnetyczny, a noga została prześwietlona. Nie jest złamana, ale skręcona. Będą pauzował około 2 miesiące - powiedział Anglik. To jednak nie są najgorsze wiadomości dla mistrza świata WBA, WBO oraz IBO. Jak podaje "The Mirror" wokół Fury'ego toczy się śledztwo, gdyż w jednej z próbek, pobranej w zeszłym roku, wykryto niedozwolony steryd anaboliczny. Jeśli wina zostanie mu udowodniona, to straci mistrzowskie tytuły.
Tyson Fury statement denying any allegation of doping pic.twitter.com/bkSUD4Ig5v
— Dan Roan (@danroan) 26 czerwca 2016
Sam Fury oczywiście zaprzecza, jakoby stosował doping. Co ciekawe powiązany w całą sprawę jest także jego kuzyn - Hughie Fury (20-0, 10 KO). Ten również nie zgadza się z zarzutami. Całą sprawę bada Brytyjski Związek Bokserski. "The Mirror" pisze, że Fury dowiedział się we wrześniu, iż próbka pobrana na przełomie lutego i marca wykazała obecność niedozwolonego środka. Sprawa jest w toku.
Brytyjczyk zszokował bokserski świat w listopadzie zeszłego roku w Duesseldorfie, kiedy to pokonał Kliczkę jednogłośnie na punkty.
Przejdź na Polsatsport.pl