Doping na Euro 2016? Niemcy oskarżają Francuzów
Sensacyjne doniesienia napływają z Niemiec. Tamtejszy dziennik ” Sport Bild” oskarża reprezentacje Francji o stosowanie środków dopingujących. Wszystko zaczęło się od pustego pudełka po ”Guronsanie”. Co ciekawe środek ten nie znajduje na liście zakazanych substancji WADA.
Opakowanie po substancji znaleźli dziennikarze w szatni reprezentacji Francji. Sprawa została nieco rozdmuchana przez niemiecką gazetę, gdyż ”Guronsan” nie jest zakazany. ”Sport Bild” poprosił jednak o opinię eksperta od dopingu profesora Fritza Soergela. - Guronsan dla mnie jest środkiem dopingującym! Udowodniono, że kofeina poprawia wydajność, bo zwiększa szybkość reakcji. Kodeks antydopingowy WADA jasno mówi, że każda próba zwiększenia mocy ciała jest dopingiem – stwierdził Niemiec.
Nie ma mocnych dowodów na to, że specyfik był stosowany przez jednego z piłkarzy ”Trójkolorowych”. Przypomnijmy, że Francja pokonała w półfinale Euro 2016 Niemcy 2:0. Może nasi zachodni sąsiedzi po prostu nie potrafią się pogodzić z porażką i próbują za wszelką cenę znaleźć haka na rywali. Mimo wszystko zaskakujące skąd opakowanie po tym środku znalazło się w szatni Francuzów.
Przejdź na Polsatsport.plNach #EM-Halbfinale: @SPORTBILD findet Aufputschmittel in #FRA-Kabine! #GERFRA https://t.co/4vuvJgdiID pic.twitter.com/VLRburf8QO
— SPORT BILD (@SPORTBILD) 13 lipca 2016