Besnik Hasi krytycznie o postawie Legii: Nie możemy tak grać
Trener mistrzów Polski po meczu ze Zrinjskim Mostar bardzo negatywnie odniósł się do postawy swojej drużyny w tym meczu. To nie jest gra i forma w jakiej chcę widzieć ten zespół. W pierwszej połowie mieliśmy szczęście, bo dostaliśmy rzut karny, który wykorzystaliśmy. Zdobyliśmy gola, na którego nie zasłużyliśmy - powiedział Besnik Hasi po zakończonym spotkaniu w rozmowie z Sebastianem Staszewskim.
Sebastian Staszewski: Michał Pazdan wrócił do składu i zobaczyliśmy, że jest niezbędny dla gry defensywnej Pańskiego zespołu.
Besnik Hasi: Tak to prawda, ale nie jestem usatysfakcjonowany wynikiem i grą mojego zespołu. W pierwszej połowie przestrzeń między zawodnikami była zbyt duża, co sprawiało, że piłkarze Zrinjskiego dochodzili do groźnych sytuacji strzeleckich. Tak naprawdę awansowaliśmy dzięki Nikoliciowi, który nie potrzebuje dużo czasu i miejsca do zdobycia bramki. To nie jest gra i forma w jakiej chcę widzieć ten zespół. W pierwszej połowie mieliśmy szczęście, bo dostaliśmy rzut karny, który wykorzystaliśmy. Zdobyliśmy gola, na którego nie zasłużyliśmy.
Kasper Hamalainen pojawił się na boisku w pierwszej połowie zmieniając Guilherme. Trener miał do niego dość sporo uwag. Czy zatem Fin zagrał słabe spotkanie?
Oczywiście, że nie. Miałem dla niego kilka rad, jeżeli chodzi o grę w defensywie. Kiedy traciliśmy piłki powinien bardziej pomagać w obronie, kiedy to graliśmy ustawieniem 4-2-3-1. Gdy przechodziliśmy do ofensywy, miał zastąpić Guilherme w grze między liniami defensywy rywala. Pokazał to znakomicie przy drugiej bramce zdobytej przez Nikolicia. Kasper jest zawodnikiem o dużym potencjale, który potrafi zagrać dobrą piłkę do napastnika. Był to całkiem niezły mecz w jego wykonaniu.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze