Brazylijski zawodnik MMA już po operacji pękniętej czaszki. "Będę dosłownie cyborgiem"

Evangelista Santos (21-18, 12 KO, 6 Sub), który po gali Bellator 158 wylądował w szpitalu z pękniętą czaszkę, jest już po operacji. W Internecie pojawiły się aktualne zdjęcia "Cyborga".
Brazylijczyk przeszedł zabieg w ostatni czwartek w Houston. Lekarze zrekonstruowali mu czaszkę, wstawiając tytanową blaszkę. Operacja trwała siedem godzin. Na szczęście obyło się bez problemów. Teraz sam zainteresowany dochodzi do siebie.
Así luce Evangelista Santos, después de su exitosa operación de 7 horas, tras el brutal rodillazo de Michael Page. pic.twitter.com/VM9r7HUxl4
— Fighters Only La (@FightersOnlyLa) 29 lipca 2016
Santos mimo tego, co go spotkało, nie traci humoru. Teraz jego przydomek "Cyborg" nabierze nowego znaczenia, z czego żartował jeszcze przed trafieniem na stół operacyjny.
- Będę miał wstawioną tytanową blaszkę. Z nią będę dosłownie cyborgiem. Teraz moja głowa będzie twardsza niż kiedykolwiek - mówił.
Co więcej, Santos chce jak najszybciej wrócić do MMA. Na razie nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle będzie to możliwe.
- Lekarze jeszcze mi nie powiedzieli, jak długo będzie trwać leczenie. Jestem jednak przekonany, że to nie potrwa długo. Wkrótce wrócę - stwierdził 38-latek.
Santos trafił do szpitala po nokaucie, jaki zafundował mu Michael Page (11-0, 7 KO, 3 Sub) na gali Bellator 158. Gdy Brazylijczyk zbierał się do wyprowadzenia ataku, nadział się na potężne kolano Page'a i padł jak rażony piorunem.
Przejdź na Polsatsport.pl
