Piłkarze Stali Mielec przed meczem z Górnikiem Zabrze: Chłopcami do bicia nie będziemy
Mecze Górnika Zabrze ze Stalą Mielec przez lata elektryzowały kibiców w Polsce. W piątek obie drużyny zmierzą się ze sobą po raz pierwszy od 20 lat. - Postaramy się udowodnić Górnikowi, iż rola chłopców do bicia nie jest dla nas. Stać nas na sprawienie niespodzianki – zapowiadają piłkarze z Mielca.
- Do zespołu Górnika pochodzimy z szacunkiem, ale też bez przesady. Nie bez powodu są w tej samej lidze co my. Z każdym jesteśmy w stanie powalczyć, bo nie ma jakiejś drużyny, która wyrasta ponad poziom pierwszej ligi. Nie ma w nas strachu przed piątkowym starciem – stwierdził kapitan zespołu z Mielca Jakub Żubrowski.
- Dla kibiców i środowiska piłkarskiego to jest wyjątkowy mecz. Dla mnie na pewno też. Chcemy pokazać, że nie jesteśmy na straconej pozycji, chociaż faworytami nie będziemy. Lubimy grać z teoretycznie mocniejszymi rywalami. Postaramy się udowodnić Górnikowi, iż rola chłopców do bicia nie jest dla nas. Stać nas na sprawienie niespodzianki – zapowiada Krystian Getinger.
- Odczuwa się ciśnienie, nawiązuje do dawnych lat. Ostatnie kilkanaście to brak takich spotkań. Stal tułała się w niższych ligach. Górnik utrzymywał się na poziomie ekstraklasowym i pierwszoligowym, ale też miał problemy finansowe. Postaramy się nie przynieść wstydu kibicom, działaczom, prezydentowi miasta. Chcemy godnie się zaprezentować i wywieźć cenne punkty z Zabrza – zakończył obrońca Stali Sebastian Zalepa.
Całe rozmowy z piłkarzami Stali Mielec w załączonych materiałach wideo.
Transmisja meczu Górnik Zabrze - Stal Mielec w piątek w Polsacie Sport. Początek studia o godzinie 19:45
Przejdź na Polsatsport.pl