FEN 13: Łebkowski vs Hallmann. Walka wieczoru w liczbach!

W sobotę 13 sierpnia odbędzie się gala Fight Exclusive Night 13. W karcie walk trzeciego wydarzenia z cyklu Summer Edition znajduje się aż trzynaście pojedynków, ale pojedynek wieczoru zasługuje na specjalną uwagę. Starcie pomiędzy Kamilem Łebkowskim (14-4, 8 KO, 2 SUB) a Piotrem Hallmannem (16-5, 7 KO, 7 SUB) w kategorii piórkowej to jedna z najciekawszych walk tego roku w polskim MMA. Jak pojedynek wygląda w liczbach?

Jeszcze rok temu takie zestawienie wydawałoby się niemożliwe do realizacji. Hallmann miał na swoim koncie pięć walk w UFC i w perspektywie kolejny występ w amerykańskiej organizacji z Alexem Oliveirą, a Łebkowski obijał z powodzeniem kolejnych przeciwników na polskich galach PLMMA. Dzisiaj sytuacja jest diametralnie inna. "Płetwal" po przegranej z Brazylijczykiem został zwolniony z UFC, a "Bomba" zaliczył dwa niezwykle udane występy poza granicami kraju i przedłużył serię zwycięstw aż do dziewięciu.

Łebkowski ma na swoim koncie aż osiem pojedynków zakończonych przez nokaut, a tylko dwie walki zakończył poddaniami. Warto zwrócić uwagę, że "Bomba" ma na swoim koncie dziewięć wygranych pojedynków z rzędu, a dodatkowo cztery ostatnie zakończył nokautując swoich rywali. W lutym tego roku zawodnik z Żuromina zadebiutował na gali organizowanej przez World Series of Fighting i walkę z Yoshihiro Koyamą zwieńczył kapitalnym podbródkowym. Po stronie Łebkowskiego będą również warunki fizyczne - jest wyższy od Hallmanna o cztery centymetry.

Sześć zwycięskich pojedynków "Bomby" kończył się w pierwszej rundzie, a od ostatniej porażki w dniu gali minie aż 1212 dni. Warto zwrócić uwagę, że ostatnim zawodnikiem, który zdołał pokonać przed czasem Łebkowskiego był Mahomed Tulshaev, a było to prawie cztery lata (1456 dni w dniu gali). W rekordzie reprezentanta klubu Dziki Wschód Biała Podlaska widnieją ogółem cztery porażki.

Za Hallmannem przemawia doświadczenie i nie chodzi tylko o sześć występów w oktagonie największej organizacji MMA na świecie. Zawodnik z Trójmiasta ma na swoim koncie trzy pojedynki więcej, a dodatkowo ogółem zawodowo walczył prawie 25 minuty więcej od swojego przeciwnika. Ze swoich szesnastu zwycięstw siedem kończył nokautami i tyle samo poddaniami w parterze. Najcenniejsze z nich to wygrane w konfrontacjach z Brzylijczykiem Francisco Trinaldo (poddanie kimurą) oraz Yvesem Edwardsem (duszenie zza pleców). Za trzy swoje występy w UFC polski zawodnik został nagrodzony bonusem w wysokości 50 tysięcy dolarów.

Co warte uwagi, Hallmann osiem pojedynków zakończył w pierwszej rundzie, a jeśli przegrywał to po wyrównanych walkach. Przed czasem pojedynek przeciwko "Płetwalowi" zakończył tylko Alex Oliviera, a stało się to dopiero w trzeciej rundzie. Ogółem w rekordzie Hallmann ma pięć porażek, ale warto zaznaczyć, że nigdy nie zanotował porażki walcząc w Polsce!

Pojedynek Kamila Łebkowskiego z Piotrem Hallmannem w liczbach: