Kopacz o wygranej z Legią: Lepsza kondycja kluczem do sukcesu
Na tę drugą połowę wyszliśmy z innym nastawieniem. Wiedzieliśmy, że nie mamy nic do stracenia. Zachowaliśmy więcej sił na dogrywkę i to było kluczem do sukcesu - powiedział Polsatsport.pl Bartosz Kopacz, autor dwóch bramek w środowym meczu z Legią Warszawa. Jego Górnik Zabrze, choć przegrywał do przerwy 0:2, po dogrywce pokonał mistrza Polski 3:2 i zapewnił sobie awans do 1/8 finału krajowego pucharu.
Sebastian Staszewski: Mimo że przy drugiej bramce dla Legii trochę się spóźniłeś, Mateusz Borek nazwał cię bohaterem. Z przebiegu całego spotkania, to rzeczywiście w głównej mierze dzięki tobie Górnik wyeliminował Legię z Pucharu Polski.
Bartosz Kopacz: No tak, miałem swój udział przy tej bramce dla Legii. Nemanja Nikolić wszedł rozpędzony w pole karne i nie udało mi się go zatrzymać. Cieszymy się jednak, że na tę drugą połowę wyszliśmy z innym nastawieniem. Wiedzieliśmy, że nie mamy nic do stracenia. Zachowaliśmy więcej sił na dogrywkę i to było kluczem do sukcesu.
Świetne wyglądały te stałe fragmenty gry w waszym wykonaniu. To wymaga chyba długiego treningu?
Owszem, często ćwiczymy rzuty rożne i wolne. Czasem się udaje, czasem nie. Wiadomo, że w trakcie meczu wszystko wygląda inaczej. Każdy podchodzi do zadania na sto procent. Bardzo się cieszę, że akurat dzisiaj, z Legią, udało mi się po tych stałych fragmentach zdobyć dwie bramki.
W Legii zadebiutował dziś Maciej Dąbrowski. Zagłębie Lubin poszukuje jego następcy. Mówi się o tobie. Zostajesz w Górniku, czy transfer do Lubina jak najbardziej możliwy?
Nie wiem, nie chciałbym teraz wchodzić w szczegóły. Gram w Górniku, więc poświęcam się dla tego zespołu.
Rozmowę z Bartoszem Kopaczem obejrzysz w załączonym materiale wideo.
Komentarze