Szymański: Rzucić się i urwać rywalowi głowę? Stawiam na taktykę
- Wszystko idzie zgodnie z planem. Mam nadzieję, że będę dobrze przygotowany i pokażę się z jak najlepszej strony - powiedział Patryk Szymański (16-0, 9 KO), który 17 września na gali Polsat Boxing Night zmierzy się z Argentyńczykiem Jose Antonio Villalobosem (9-1-2, 5 KO) w walce o tytuł młodzieżowego mistrza świata WBC kategorii super półśredniej.
Artur Łukaszewski: Czeka cię jedna z najważniejszych walk w karierze na Polsat Boxing Night. Jak się z tym czujesz?
Patryk Szymański: Cieszę się, że mogę się w końcu pokazać polskiej publiczności, bo od ostatniej walki tutaj minęły już dwa lata. Motywacji nie brakuje. Przygotowania różnią się trochę od tych w Ameryce, więc jest ciekawie. Mam nadzieję, że będę dobrze przygotowany i pokażę się z jak najlepszej strony.
Czy rozpocząłeś już przygotowania i jak one wyglądają?
Jestem już w drugim tygodniu sparingów. Analizujemy wraz ze sztabem szkoleniowym przeciwnika, więc sparingi już go imitują. Przygotowania zbliżają się do głównej fazy, są coraz cięższe treningi. Wszystko idzie zgodnie z planem. Mam nadzieję, że 17 września będę na 100 procent w formie i pokażę to w ringu.
Kto jest według ciebie faworytem walki wieczoru Głowacki vs Usyk?
Myślę, że Krzysiek jest faworytem w tym pojedynku. Pewność siebie znajduje się po jego stronie. Rywal nie jest łatwy. Mistrz olimpijski, świata i Europy - wyniki w boksie amatorskim mówią same za siebie. Uważam, że Usykowi będzie brakowało doświadczenia w boksie zawodowym. W drugiej połowy walki będzie można zauważyć, że nie walczył tak długo z tak dobrym rywalem i wtedy Krzysiek go zdominuje.
Cała rozmowa z Patrykiem Szymańskim w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl