Semenya odpiera zarzuty rywalek i...dzwoni do żony
Złotej medalistce z Rio w biegu na 800 m Caster Semenyi zarzuca się nazbyt "męski" wygląd. Reprezentantka RPA przyznaje, że niekończące się dyskusje na temat jej tożsamości nie wpływają na jej formę sportową.
Rywalki Semenyi zarzucają jej zbyt wysoki, jak na kobietę, poziom testosteronu oraz to, że nie powinna startować razem z innymi kobietami. Wśród krytykujących afrykańską biegaczkę zawodniczek jest między innymi Polka Joanna Jóźwik, która w finale biegu na dystanie 800 m była piąta.
Dla Semenyi słowa krytyki związane z poziomem jej testosteronu nie są nowością i mniej więcej to samo słyszy już od 2009 roku. Biegaczka zapewnia jednak, że dyskusje o jej tożsamości wcale jej nie rozpraszają.
Staram się być dobrą biegaczką. Dostaję wsparcie od bliskich mi ludzi i tylko to się liczy. Wszystko polega na tym, by człowiek kochał bliźniego. Na tym, by nie dyskryminować ludzi tylko dlatego, że inaczej wyglądają, inaczej mówią lub inaczej biegają. Ten świat może być piękny.
Następnie Semenya przeprasza, kończąc wywiad.
W domu czeka na wiadomość moja żona.
Biegaczka pod koniec 2015 roku poślubiła swoją wieloletnią przyjaciółkę, Violet Raseboy.
Komentarze