Pachulia: Gortat osiągnął sukces w NBA, bo jest pracowity

Łukasz Majchrzyk: Mieliście bardzo ciężką przeprawę w meczu przeciwko naszej reprezentacji.

Zaza Pachulia: Tak Polacy są bardzo rośli i mocni fizycznie, ale koszykówka to sport zespołowy. Walczyliśmy ze wszystkich sił, ale niestety nie udało nam się wygrać. Każdy chciał wykorzystać jak najlepiej szansę, która dał selekcjoner. Całkiem nieźle zagraliśmy w obronie, ale popełniliśmy też sporo prostych błędów. Mimo wszystko jednak zagraliśmy lepiej niż w pierwszym meczu tego turnieju. To było ostatnie oficjalne spotkanie przed eliminacjami do EuroBasketu i bardzo dziękujemy Polakom za ten turniej, że mogliśmy tutaj zagrać.

Na początku kariery spotkaliście się w Orlando z Marcinem Gortatem. Czy dobrze się dogadywaliście i utrzymujecie nadal kontakt?

Marcin jest wspaniałym zawodnikiem i często naprzeciwko siebie gramy. Dużo rozmawialiśmy tym bardziej, że obaj przychodziliśmy do NBA z Europy. Świetnie poprowadził swoją karierę i dalej ją rozwija dzięki pracy jaką wykonuje. Szkoda, że nie mogliśmy zagrać przeciwko sobie w meczu reprezentacji, ale ja to rozumiem. Sezon NBA jest bardzo ciężki, gramy po 100 spotkań rocznie, więc czasem potrzeba więcej czasu na odpoczynek i wyleczenie wszystkich urazów. Chciałbym go bardzo pozdrowić, jeśli nas teraz ogląda.

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.