Giba: Uwielbiam przyjeżdżać do Polski. Cieszę się, że zagram dla Pawła
Brazylijczyk Giba to jeden z najważniejszych siatkarzy ostatnich lat. Przeciwko Pawłowi Zagumnemu grał wiele razy, m.in. w finale mistrzostw świata 2006 roku. Teraz będzie jednym z gości na pożegnalnych spotkaniach byłego reprezentanta Polski.
Karolina Owczarz: Lubisz przyjeżdżać do Polski?
Giba: Zawsze, kiedy zjawiam się w Polsce jest niesamowicie, bo siatkówka jest tutaj jednym z najważniejszych sportów. Uwielbiam się tutaj zjawiać, bo wszędzie, w każdym mieście, w którym grałem kibice przyjmowali mnie bardzo miło i ciepło. To naprawdę niesamowite.
To będzie mecz gwiazd. Co sądzisz o takich, towarzyskich wydarzeniach?
To będzie bardzo radosny moment. Będzie bardzo wiele gwiazd z Polski i ze świata, i dzięki temu ludzie ze środowiska będą mogli się spotkać i wspólnie pobawić.
Dobrze znasz Pawła Zagumnego?
Znam go naprawdę bardzo dobrze. Z tego, co pamiętam, to walczyliśmy przeciwko sobie już jako juniorzy na mistrzostwach świata. W finale mistrzostw świata 2006 także stanęliśmy naprzeciwko siebie. To niesamowite, że będę mógł wziąć udział w jego pożegnalnym spotkaniu.
Jaki to był zawodnik? Jak grał?
Paweł napisał ważny fragment historii polskiej siatkówki. Grał we Włoszech, tam także go spotkałem. Moje pierwsze spotkanie w Serie A to było Ferrara - Padova. Paweł grał w drużynie Padovy. To był dla mnie bardzo wyjątkowy moment w karierze. Spędziliśmy wiele czasu w różnych halach. Dobrze, że będę mógł tutaj być. Paweł, ciesz się tym momentem.
Cała rozmowa z Gibą w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl