Taylor: Wysłaliśmy rywalom sygnał, że jesteśmy najlepsi
Trener reprezentacji Polski Mike Taylor podkreślił, że zwycięstwo w Lublinie pozwoli jego drużynie kontrolować wydarzenia w Grupie D. Po trzech meczach Polacy mają na koncie komplet zwycięstw i wielką szansę awansu do mistrzostw Europy. Teraz przed Polakami wyprawa do Portugalii.
Marcin Muras: To był zapewne najtrudniejszy mecz w trakcie eliminacji, ale myślę, że spodziewaliście się takiego przebiegu spotkania z Estonią?
Mike Taylor: Dokładnie tak było. Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz, bo pamiętamy, jak ta drużyna pracowała w ostatnich latach. Estonia zagrała na EuroBaskecie. Są doświadczeni, mają swój styl, chcą rozciągnąć obronę rywala i rzucać z trzy punkty. Wiedzieliśmy, że czeka nas 40 minut twardej walki. Jestem zadowolony z tego, jak mój zespół odpowiedział na problemy i wygrał to spotkanie.
Najtrudniejszy moment zdarzył się w trzeciej kwarcie. Co się wtedy stało?
Mecz trwa 40 minut. W pierwszej połowie broniliśmy znakomicie, a w ataku prowadził nas Łukasz Koszarek. Na drugą połowę nasi rywale wyszli zmobilizowani, trafili kilka rzutów, a my popełniliśmy błędy. Zaczęli na nas naciskać, powodowali straty u naszych rozgrywających, kilka razy zastawili na nas pułapki. Taki mają styl gry. Ich taktyka kontra nasza taktyka, tak wyglądają mecze koszykarskie. Chwała naszym zawodnikom za to, jak sobie z tym poradzili.
Mateusz Ponitka, chociaż jest bardzo młody, to jest też liderem. Daje wiele punktów i wiele energii naszemu zespołowi.
Mateusz ma wiele serce do gry. Wszyscy go bardzo lubimy, wierzymy w niego. Jest niesamowitym, młodym koszykarzem, ale gra bardzo dojrzale jak na swój wiek. Wtedy, kiedy go najbardziej potrzebowaliśmy, to dokonał kilku przechwytów, które zakończył wsadami do kosza. Mateusz i Przemek Zamojski znakomicie zagrali w obronie, pozwolili nam zbudować przewagę, ale podkreślam wysiłek całego zespołu.
Czujecie, że jesteście po tym zwycięstwie już tylko o krok od udziału w EuroBaskecie?
Zwycięstwo w tym meczu pozwoliło nam kontrolować wydarzenia w Grupie D i wysłać wiadomość rywalom, że jesteśmy najsilniejsi. Cieszymy się, że po trzech meczach mamy na koncie trzy zwycięstwa, ale do końca zostały jeszcze trzy spotkania i będziemy się oceniać dopiero na końcu drogi. Mamy przed sobą wiele pracy. W Mińsku i w Lublinie wykonaliśmy wielkie kroki w kierunku mistrzostw Europy, ale teraz czeka nas podróż do Portugalii i to jest dla nas wyzwanie. Celem jest awans do EuroBasketu i wygranie naszej grupy.
Rozmowa z trenerem Mike'em Taylorem także w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze