Kliczko pocieszał Głowackiego: Ja też przegrywałem walki. Nie załamuj się! (WIDEO)
Krzysztof Głowacki (26-1, 16 KO) nie jest już mistrzem świata WBO w kategorii junior ciężkiej. Polak przegrał jednogłośnie na punkty z Oleksandrem Usykiem (10-0, 9 KO), a po zakończonej walce było widać, że jest załamany. Kilkanaście minut po werdykcie pocieszał go jednak sam Witalij Kliczko (45-2, 41 KO).
"Główka" poniósł pierwszą porażkę w karierzę i chyba każdy, kto oglądał jego walkę, czuł wielki smutek. Polak nie był w stanie znaleźć recepty na świetnie poruszającego się Usyka, który spokojnie go punktował. Ostatecznie sędziowie nie mieli wątpliwości i orzekli przekonujący werdykt na korzyść Ukraińca - 119:109, 117:111 oraz 117:111.
Na gali Polsat Boxing Night pojawił się wieloletni dominator wagi ciężkiej Witalij Kliczko, który wspierał swojego rodaka. Po zakończonej walce znalazł chwilę czasu na udanie się do szatni Głowackiego.
- Wiem, co czujesz, bo ja też przegrywałem walki. Ważne jest, żeby się teraz nie załamywać, bo trzeba iść do góry. To była dobra walka - powiedział Polakowi Kliczko.
Ukrainiec w 2000 roku przegrał walkę z Chrisem Byrdem przez odniesioną kontuzję barku w dziewiątej rundzie, mimo że prowadził wysoko na punkty. Trzy lata później został na skutek zbyt mocnego rozcięcia uległ przez techniczny nokaut Lennoxowi Lewisowi w szótej rundzie, mimo iż również na kartach sędziowskich był lepszy.
Mistrz z Mistrzem 👍 pic.twitter.com/Bwkk7Vo3CR
— Leszek Jankowiak (@ljankowiak) 18 września 2016
W załączonym materiale wideo skrót walki Głowacki - Usyk.
Przejdź na Polsatsport.pl