Popek: Rozerwę swojego przeciwnika na strzępy. Dam czadu!
Jestem bardzo zadowolony, że wróciłem do żywych. Ćwiczę od 1,5 miesiąca na naprawdę wysokim poziomie, robię trzy treningi dziennie, wypruwam sobie flaki, żeby tam pójść i rozerwać przeciwnika na strzępy. Dam czadu - powiedział Paweł "Popek" Rak (2-1, 2 KO).
Maciej Turski: Wiemy już, że podpisałeś kontrakt z KSW. Co ty na to?
Paweł Rak: A ja na to jak na lato! W takiej formie jeszcze nie byłem i już nie będę. Jestem bardzo ciekawy, z kim się zmierzę - gdzieś za tydzień powinienem wiedzieć więcej. Jestem bardzo zadowolony, że wróciłem do żywych.
Jest wiele zapytań odnośnie formy, miałeś sporą przerwę MMA, bo zająłeś się czymś innym. Jak długo jesteś w treningu?
Zawsze byłem w treningu, czasami to pokazywałem w internecie. Ćwiczę od 1,5 miesiąca na naprawdę wysokim poziomie, robię trzy treningi dziennie, wypruwam sobie flaki, żeby tam pójść i rozerwać przeciwnika na strzępy. Dam czadu! Wielu ludzi zaskoczę, bo będę gotowy!
Masz jakieś typy odnośnie przeciwnika?
Nie znam absolutnie nikogo oprócz czołowych zawodników jak Mariusz Pudzianowski czy Karol Bedorf. Nie mam wglądu, nie zaprzątam sobie tym głowy. Będę analizował gościa miesiąc przed walką. Nie mam nic do stracenia, ale będę przygotowany na maksimum!
Cała rozmowa z Popkiem w załączonym materiale wideo.