Piłkarze GKS-u Jastrzębie dotrzymają obietnicy? Jeden łysy już jest! (ZDJĘCIE)
Piłkarze trzecioligowego GKS-u 1962 Jastrzębie we wtorek sensacyjnie wyeliminowali z Pucharu Polski Górnik Łęczna. Po meczu w wywiadzie z Polsatem Sport Kamil Szymura zdradził, że po zwycięstwie każdy z piłkarzy musi ogolić się na przysłowiową "zapałkę". Jeden odważny i łysy już jest!
Przed meczem pucharowym z Górnikiem Łęczna piłkarze GKS-u 1962 Jastrzębie zadeklarowali, że w przypadku awansu pozbędą się włosów na swoich głowach. Po zakończeniu spotkania zakład został potwierdzony. - Nie mamy wyobru. Każdy musi się na przysłowiową zapałkę ogolić - mówił Kamil Szymura.
Od zwycięskiego spotkania minęło już trochę czasu, a piłkarze z realizacją zakładu nieco się ociągają. W szeregach trzecioligowca na szczęście jest Oskar Mazurkiewicz, który swoją przemianą pochwalił się na Facebooku. Do Michała Pazdana odrobinę brakuje, ale słowo zostało dotrzymane.
Panowie, czekamy na więcej!
GKS 1962 Jastrzębie obecnie występuje w trzeciej lidze (czyli nota bene na czwartym poziomie rozgrywek). We wtorek piłkarze tego klubu zostali pierwszymi ćwierćfinalistami Pucharu Polski. W 1/8 finału jastrzębianie po serii rzutów karnych pokonali Górnik Łęczna. W regulaminowym czasie gry, a także po dogrywce było 1:1, a łęcznianie kończyli spotkanie w "dziewiątkę".
W załączonych materiałach wideo wywiad z Kamilem Szymurą i skrót wtorkowego spotkania GKS Jastrzębie - Górnik Łęczna.
Komentarze