1 liga: GKS Tychy górą w derbach! Bohaterem rezerwowy Radzewicz
Kibice GKS Tychy mają powody do radości! Ich ulubieńcy po dwóch porażkach z rzędu wrócili na zwycięską ścieżkę, wygrywając na własnym boisku w derbach z GKS Katowice 1:0. Bohaterem meczu został rezerwowy Marcin Radzewicz.
Derby Górnego Śląska zawsze budziły duże emocje, tak był także tym razem. Kibice nie zawiedli i na trybunach pojawiło się 11 489 widzów. To nowy rekord frekwencji na Stadionie Miejskim w Tychach. Poprzedni wynosił 11 026 i ustanowiono go w poprzednim sezonie podczas meczu z Rakowem Częstochowa.
W pierwszej połowie piłkarze nie rozpieszczali publiczności. Brakowało groźnych sytuacji - piłka po strzałach najczęściej lądowała gdzieś obok bramki. Na usprawiedliwienie głównych aktorów tego widowiska trzeba jednak wspomnieć, że murawa pozostawiała sporo do życzenia, dlatego próżno było oczekiwać fajerwerków...
Druga połowa była o wiele ciekawsza niż pierwsze 45 minut. Dobre okazje mieli Grzegorz Goncerz i Bartłomiej Kalinkowski, który szukał swojej szansy strzelając z dystansu. Do siatki trafił jednak wyłącznie Radzewicz. W 73. minucie doświadczony pomocnik pokonał Mateusza Abramowicza strzałem z ostrego kąta. Asystę zaliczył Łukasz Grzeszczyk.
Nie wszyscy w ekipie gospodarzy kończyli ten mecz w dobrych nastrojach. W końcówce kontuzji doznał bowiem Mateusz Bukowiec, który bardzo pechowo upadł na bark i z grymasem bólu opuścił boisko.
Był to trzynasty mecz tych drużyn w walce o ligowe punkty. Dla GKS Tychy było to pierwsze zwycięstwo nad katowiczanami od sezonu 2013/2014. Wygrali wówczas u siebie 3:1.
GKS Tychy - GKS Katowice 1:0 (0:0)
Bramka: Radzewicz 73
GKS Tychy: Paweł Florek - Tomasz Górkiewicz, Tomasz Boczek, Daniel Tanżyna, Maciej Mańka - Jakub Kowalski, Stepan Hirśkyj (74. Filip Arežina), Mateusz Bukowiec (90. Adam Varadi), Łukasz Grzeszczyk, Mateusz Mączyński (66. Marcin Radzewicz) - 1Jakub Świerczok
GKS Katowice: Mateusz Abramowicz - Alan Czerwiński, Mateusz Kamiński, Damian Garbacik, Dawid Abramowicz - Tomasz Foszmańczyk, Bartłomiej Kalinkowski (84. Krzysztof Wołkowicz), Łukasz Zejdler, Grzegorz Goncerz, Andreja Prokić (78. Paweł Mandrysz) - Mikołaj Lebedyński (84. Eryk Sobków)
Żółte kartki: Hirśkyj, Bukowiec, Tanżyna - Kamiński
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze