Giganci Siatkówki: ZAKSA przegrała z mistrzem Niemiec
W meczu kończącym turniej "Giganci Siatkówki" ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała z Berlin Recycling Volleys 2:3. Imprezę wygrali siatkarze PGE Skry Bełchatów, którzy we wcześniejszym niedzielnym spotkaniu ograli VfB Friedrichshafen 3:1.
W pierwszym meczu turnieju ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zaprezentowała się w rezerwowym składzie i przegrała z niemieckim VfB Friedrichshafen 0:3. Ekipa Berlin Recycling Volley, również w trzech setach poległa w starciu z PGE Skrą Bełchatów. Podopieczni Philippe Blaina zapewnili sobie triumf w całej imprezie, pokonując we wcześniejszym niedzielnym spotkaniu VfB Friedrichshafen 3:1.
Początek spotkania ZAKSY z BRV (do którego kędzierzynianie z różnych względów nie mogli przystąpić w najsilniejszym składzie), miał wyrównany przebieg. Siatkarze ZAKSY w środkowej części seta zaczęli budować przewagę, po efektownej kiwce Benjamina Toniuttiego prowadzili 16:14, później 19:15 i 22:19. W końcówce podopieczni trenera Ferdinando De Giorgi przejęli inicjatywę na parkiecie. Kamil Semeniuk wywalczył piłkę setową (20:24), a partię zakończył potężny atak Dawida Konarskiego.
W drugim secie siatkarze ZAKSY bardzo szybko wypracowali sobie przewagę (5:1, 11:6) i błyskawicznie ją roztrwonili. Seria wygranych akcji rywali, przy skutecznej grze Woutera Ter Maata, dała im wyrównanie (12:12). Mistrzowie Polski zdołali jeszcze odgryźć się rywalom, ale kolejna seria trzech wygranych przez berlińczyków akcji (17:19) miała kluczowe znaczenie dla losów seta. W ekipie ZAKSY spadła skuteczność w ataku, co wykorzystali rywale. Graham Vigrass dał ekipie BRV piłkę setową, a autowy atak Kamila Semeniuka zakończył partię.
Trzecią odsłonę siatkarze z Kędzierzyna-Koźla rozpoczęli od falstartu (0:3), ale skuteczny atak, a po chwili as serwisowy Dawida Konarskiego dały kontakt z rywalami. Set miał wyrównany przebieg, mistrzowie Polski powrócili do skutecznej gry w ataku, poprawili również przyjęcie. W efekcie wygrali 25:23, a decydujący punkt zdobył Kamil Semeniuk.
Czwarty set znów zaczął się od przewagi ekipy z Berlina (1:4, 4:8). ZAKSA zdołała odrobić straty, set miał wyrównany przebieg (13:13), ale w końcówce kędzierzynianie nie wykorzystali szansy na zakończenie spotkania, w dużej mierze z powodu błędów własnych. Mistrzowie Polski prowadzili 16:14, by po kilku minutach przegrywać 17:20. Zdołali jeszcze wyrównać na 21:21 - po asie serwisowym Łukasza Wiśniewskiego, ale seria błędów w decydujących momentach dała zwycięstwo berlińczykom.
Tie-break również nie rozpoczął się po myśli kędzierzynian, po zablokowanym ataku Dominika Witczaka przegrywali 1:4. Mistrzowie Polski próbowali gonić wynik, ale bez powodzenia. Po autowym ataku Dawida Konarskiego przegrywali 6:10, a trener De Giorgi poprosił o drugi czas. Reprymenda szkoleniowca nie dokonała cudu. Siatkarze ZAKSY nie zdołali już odwrócić losów piątego seta i przegrali 12:15.
Celem turnieju "Giganci Siatkówki" jest wsparcie tych najbardziej potrzebujących. Dzięki poprzednim edycjom udało się zebrać pieniądze na wózek dla Emilki Hanzel, rehabilitację Zuzy Czachury oraz na leczenie Kewina Stępnia. Organizatorzy pomogli również Natanowi Dolińskiemu, Tomaszowi Struga i Sławkowi Jałowemu. Przez wszystkie edycje turnieju udało się zebrać 100 000 złotych! W tym roku siatkarze zagrają dla czteroletniego Gracjana Książka. Chłopiec urodził się z chorym serduszkiem HLHS. Dochód ze sprzedaży biletów zostanie przeznaczony na ostatni trzeci etap operacji.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Berlin Recycling Volleys 2:3 (25:21, 20:25, 25:23, 21:25, 12:15)
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze