Zimnoch: Wiem, jak go pokonać. Rekowski: Niczym mnie nie zaskoczy
Mam swoją taktykę, swój sposób, by z nim wygrać - mówi Krzysztof Zimnoch (19-1-1, 13 KO) przed walką z Marcinem Rekowskim (17-3, 14 KO) w Wieliczce. - Wiem, jak teraz boksuje, także nie jest to dla mnie wielka tajemnica - stwierdza "Rex".
Krzysztof Zimnoch - Marcin Rekowski to walka wieczoru sobotniej gali w Wieliczce. Ten pierwszy walczył tutaj choćby w październiku 2015 roku, kiedy szybko, bo już w drugiej rundzie, uporał się z Gbengą Oluokunem (19-13, 12 KO). Później jednak niespodziewanie szybko przegrał z Mikiem Mollo (21-6-1, 13 KO). Odbudował się trzy miesiące później, pokonując przed czasem Konstantina Airicha (23-18-2, 18 KO), choć nie był to najlepszy występ w jego wykonaniu.
- Nie ma dla mnie znaczenia, gdzie boksuję. Najważniejsze jest zwycięstwo. Kiedyś razem sparowaliśmy. Chcę go po prostu pokonać, więc go nie oceniam. Mam swoją taktykę, swój sposób, by z nim wygrać. Moje przygotowania przebiegały zgodnie z planem - powiedział.
Również w kratkę radzi sobie ostatnio Rekowski. Z trzech ostatnich walk wygrał tylko jedną - z przeciętnym Bartoszem Szwarczyńskim (5-34, 4 KO), a w pokonanym polu zostawili go Nagy Aguilera (20-9, 14 KO), który pokonał go przez techniczny nokaut w ostatnich sekundach walki oraz Andrzej Wawrzyk (33-1, 19 KO).
Mówi się, że starcie Zimnoch - Rekowski jest ostatnią szansą dla obu zawodników. Zwycięzca ma otrzymać szansę walki z Mollo.
- Od dłuższego czasu jestem w treningu. Mam za sobą dobry obóz, dobre sparingi. Pomagałem ostatnio Andrzejowi Wawrzykowi przed walką z Albertem Sosnowskim, więc jest dobrze.Znam Zimnocha od czasów amatorskich. Wiem, jak teraz boksuje, także nie jest to dla mnie wielka tajemnica - powiedział Rekowski.
Rozmowy z pięściarzami w załączonych materiałach wideo.
Transmisja gali w sobotę od 19.00 w Polsacie Sport Fight i od 20.00 w Polsacie Sport.
Komentarze