PlusLiga: Zdecydowane zwycięstwo Skry w Lubinie
W spotkaniu siódmej kolejki PlusLigi siatkarze Cuprum Lubin przegrali z PGE Skrą Bełchatów 0:3. Gospodarze w pierwszym, bardzo zaciętym secie nie wykorzystali szansy na zwycięstwo, a dwie kolejne odsłony toczyły się już pod dyktando podopiecznych Philippe Blaina.
Drużyna Gheorghe Cretu nigdy wcześniej nie pokonała PGE Skry w spotkaniu o ligowe punkty. Faworytem spotkania była ekipa z Bełchatowa, która w tym sezonie przegrała tylko z Asseco Resovią (1:3), ale straciła również - z powodu walkowera - punkty zdobyte w starciu z Espadonem Szczecin. Siatkarze Cuprum Lubin udanie rozpoczęli sezon, w sześciu pierwszych meczach przegrali jedynie raz - 0:3 w wyjazdowym starciu z mistrzem Polski - ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W pozostałych meczach wygrywali, aż cztery razy po 3:0. We własnej hali ograli już m.in. Asseco Resovię, również w trzech setach, wiadomo było więc, że lubinianie będą dla Skry niezwykle trudnym rywalem.
Potwierdził to już pierwszy set starcia obu ekip, w którym oglądaliśmy zaciętą walkę obu drużyn. Wynik długo oscylował wokół remisu, ale w końcówce przewagę uzyskali gospodarze, którzy po skutecznej kontrze prowadzili 19:16. Końcówka seta miała emocjonujący przebieg. Gospodarze prowadzili 23:21, a przy stanie 23:22, po ataku Artura Szalpuka sędziowie orzekli aut, ale weryfikacja pokazała, że był to atak po bloku. Chwilę później Srećko Lisinac atakiem ze środka dał ekipie Skry piłkę setową, a w następnej akcji Mariusz Wlazły skutecznym atakiem z prawego skrzydła zakończył tę partię.
Druga odsłona nie przyniosła takich emocji. Siatkarze Skry zanotowali dobre otwarcie (1:4, 5:9) i w dalszej części seta, mimo starań gospodarzy utrzymywali kilkupunktowy dystans (10:16). W końcówce pogoń lubinian hamowały ich błędy własne. Set, podobnie jak poprzedni, zakończyła seria wygranych akcji bełchatowian. Lisinac skutecznie zaatakował ze środka, w następnej akcji Wlazły wywalczył piłkę setową, a w kolejnej Michał Winiarski ustalił wynik seta na 19:25.
W trzeciej odsłonie goście znów uzyskali przewagę na początku (3:6, 6:8), a w dalszej części seta, podobnie jak w drugiej partii, goście utrzymywali zaliczkę, a siatkarze z Lubina nie byli w stanie znaleźć skutecznej recepty na dobrze grającą ekipę Philippe Blaina. Skuteczna gra Wlazłego, dobra postawa Winiarskiego, zagrywka Lisinaca (15:21) przybliżały gości do zwycięstwa. Karol Kłos dał Skrze piłkę meczową (19:24), a w kolejnej akcji skuteczny blok bełchatowian zakończył tę konfrontację. MVP: Mariusz Wlazły (PGE Skra).
ZWYCIĘSTWO!!! 🐝💪🔥
— PGE Skra Bełchatów (@_SkraBelchatow_) 5 listopada 2016
Cuprum Lubin - PGE Skra 0:3 (23:25,19:25,19:25)#goSkra #TeamSkra pic.twitter.com/ApvjyIpSMH
Cuprum Lubin – PGE Skra Bełchatów 0:3 (23:25, 19:25, 19:25)
Cuprum: Piotr Hain (2), Łukasz Kaczmarek (21), Keith Pupart (5), Marcus Boehme (3), Grzegorz Łomacz (1), Robert Taeht (9) – Paweł Rusek (libero) oraz Mateusz Malinowski, Maciej Gorzkiewicz, Rafael Koumentakis (4), Dawid Gunia (1), Marcin Kryś (libero).
PGE Skra: Nicolas Uriarte (2), Mariusz Wlazły (19), Karol Kłos (9), Srecko Lisinac (8), Michał Winiarski (12), Nikołaj Penczew (6) – Robert Milczarek (libero) oraz Bartosz Kurek (1), Bartosz Bednorz, Artur Szalpuk (1).