Czerwone maki na Wembley, czyli Brytyjczycy uczcili pamięć weteranów (WIDEO)

11 listopada 1918 roku Polska po 123 latach odzyskała niepodległość. Jednak dzień ten jest szczególny nie tylko dla nas, bowiem stanowi również datę, kiedy wiele narodów Starego Kontynentu świętuje koniec I wojny światowej. W krajach dawnego Imperium Brytyjskiego i Francji konflikt ten jest określany mianem Wielkiej Wojny, zarówno ze względu na swój globalny charakter, ostateczny sukces państw Ententy, ale także ze względu na liczbę istnień jaką pochłonął. Tego dnia na Wyspach jest obchodzony Dzień Pamięci. Wyrazem hołdu oddawanego bohaterom są zaś czerwone maki przypinane do ubrań.

Teoretycznie mecz Anglia - Szkocja rozgrywany w dniu święta miał być idealną okazją do uczczenia pamięci ofiar. Piłkarze obu drużyn wyrazili chęć wystąpienia w strojach udekorowanych sztucznymi kwiatami, na co nie zgodziła się FIFA. Spór trwa już od 2011 roku, kiedy wspomniana federacja zabroniła Anglikom występu z makami w meczu z Hiszpanią. Swoją decyzję tłumaczy rzekomym politycznym charakterem inicjatywy.

Ostatecznie FIFA ugięła się pod falą krytyki, która przez lata spadała na nią ze względu na niesamowity upór. Podczas meczu rozgrywanego na Wembley delegacja brytyjskich sił zbrojnych wniosła trzy wieńce uplecione z czerwonych maków. Piłkarzom zezwolono na występ w czarnych opaskach na ramieniu. Same zawody zostały zaś poprzedzone dwoma minutami ciszy.

Cały konflikt wydaje się być groteskowy, jeśli wspomnimy, że w Boże Narodzenie 1914 roku żołnierze walczących ze sobą państw rozgrywali towarzyskie spotkania piłkarskie pomiędzy okopami na tzw. ziemi niczyjej, po których obdarowywali się nawzajem prezentami.