Bedorf: Mój przepis na świetną formę? Dużo snu!

Karol Bedorf (14-2, 5 KO, 3 SUB) jest na ostatniej prostej przygotowań do walki z Fernando Rodriguesem Jr (10-2, 7 KO, 2 Sub) na gali KSW 37, która odbędzie się 3 grudnia. W rozmowie z Maciejem Turskim zdradza swój przepis na świetną formę.
Maciej Turski: Na treningu wyjątkowo korzystałeś z pomocy swojego syna Borysa. Skąd taki pomysł? Czy to jest początek wprowadzenia go do MMA?
Karol Bedorf: Mój syn ma dopiero sześć lat, także jest jeszcze za wcześnie na trenowanie MMA. Chciałem nastawić go psychicznie do tego, jaką pracę wykonuje jego tatuś, gdyż nie bardzo to rozumiał. W związku z tym postanowiłem wtajemniczyć go w świat MMA. Dzięki temu, będąc w Warszawie, mogę spędzić czas z rodziną.
Do walki pozostały dwa tygodnie. Wszystko idzie zgodnie z planem?
Było dużo przeszkód zdrowotnych, ale udało się wszystko przezwyciężyć i idziemy do przodu.
Jakie są twoje plany na ostatnie dni, które pozostały jeszcze do walki?
Ostatnie dni wyglądają tak, że bardzo dużo śpię. Można powiedzieć, że wstaję tylko na trening i później dalej idę spać. Zauważyłem, że taki tryb życia bardzo mi pomaga. Postanowiłem, że ten ostatni okres przed walką spędzę na koncentracji.
Cała rozmowa z Karolem Bedorfem w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl