Pęknięta piłka w Zabrzu! Bramkarz nie miał litości (WIDEO)
Gdyby bramkarz Miedzi Legnica Paweł Kapsa był superbohaterem, jego cechą charakterystyczną byłyby... bardzo silne ręce. Tak można wnioskować po meczu z Górnikiem Zabrze (2:0).
W 87. minucie w polu karnym legniczan zrobiło się groźnie. Kapsa wyjaśnił sytuację, broniąc strzał jednego z rywali, po czym zanurkował w kierunku piłki, by zdusić niebezpieczeństwo w zarodku. Chwilę później zasygnalizował sędziemu Szymonowi Marciniakowi o niespodziewanym problemie.
Jak się okazało, po interwencji bramkarza piłka nie wytrzymała i pękła! W Zabrzu nie narzekano jednak na brak fubolówek, dlatego przerwa w grze trwała raptem kilka sekund.
Cała sytuacja w załączonym materiale.
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Sosnowiec 0:2. Skrót meczu