Kolejne środki ostrożności to sprzedaż biletów jedynie fanom posiadającym kartę kibica, co w Dortmundzie na co dzień nie obowiązuje oraz fakt, że w dniu meczu bilety nie będą już dostępne, czyli również sytuacja wyjątkowa.

Mimo że sektora gości tym razem na Signal Iduna Park nie będzie, kibice i władze BVB wciąż mają w pamięci to, co się stało podczas meczu w Warszawie.

"Fakt, że fani Legii wszczynali bójki i wznosili okrzyki o charakterze rasistowskim w trakcie pierwszego spotkania pomiędzy naszymi klubami również miał wpływ na podjęte przez nas decyzje" – głosi oficjalny komunikat klubu.

Jeśli chodzi o stadion Borussii, uchodzi on za jeden z najbardziej gorących w Europie. Frekwencja regulanie przekracza 80 tysięcy w Bundeslidze, a w Lidze Mistrzów - ze względu na prawne ograniczenia (miejsca stojące) - 65 tysięcy to norma. Mecz z Legią rzeczywiście więc będzie można zaliczyć do wyjątkowych.