Kontrowersja! Sędzia niespodziewanie przerwał walkę Cieślak - Jeżewski
Sędzia Giustino Di Giovanni podjął bardzo kontrowersyjną decyzję, stając się antybohaterem pojedynku Michała Cieślaka (15-0, 11 KO) i Nikodema Jeżewskiego (12-1-1, 7 KO). W trzeciej rundzie niespodziewanie przerwał walkę, dzięki czemu po tytuł mistrza Polski w wadze junior ciężkiej sięgnął ten pierwszy.
Trzecia odsłona tego pojedynku zaczęło się sensacyjnie, bo od liczenia Cieślaka! Jeżewski trafił go prawym sierpowym. Po kilkunastu sekundach otrzymał jednak mocny cios na ucho i uklęknął. Chwilę później padł jeszcze jeden cios... w tył głowy Jeżewskiego!
Jak przyznał Mateusz Borek na antenie, Cieślak powinien otrzymać bonus za nokdaun i ostrzeżenie za faul, natomiast Jeżewski - czas na dojście do siebie. Tymczasem sędzia Di Giovanni wyliczył 25-latka i przerwał pojedynek.
- Co ja mogę powiedzieć... Nie będę mówił o sędziowaniu. Podejdę do tego jak facet. Jeśli nie byłbym w stanie walczyć, to bym nie wstał z ziemi. Nie było powodów, żeby przerwać walkę - stwierdził rozgoryczony Jeżewski.
Cała sytuacja i wypowiedzi pięściarzy w załączonym materiale wideo.