Jóźwiak w Puncher Extra Time: Jeśli Szymański nie stawi się na walkę, dalej będziemy go karać

Ostatnie tygodnie to niejasna sytuacja kontraktowa Romana Szymańskiego, który wypowiedział umowę z FEN i zdążył już nawet zawalczyć dla KSW. Pokonał nawet Sebastiana Romanowskiego i otrzymał bonus za walkę wieczoru. Mimo wszystko prezes Fight Exclusive Night Paweł Jóźwiak cały czas przekonuje, że Szymański nie miał prawa do występu w krakowskiej Tauron Arenie.

- Po pierwsze, niech zawodnik Pawła Kowalika odbierze pocztę... Dostanie wtedy pismo, które mu wysłaliśmy za potwierdzeniem odbioru. Wiadomość przesłana do internetu to tylko komunikat. Paweł Kowalik niech patrzy na siebie, bo jeszcze niedawno sam miał zaległości finansowe w stosunku do niektórych zawodników. Kiedyś też bawił się w promotorkę... Też miał problemy.

Jóźwiak jest przekonany do swojej racji i wie, że ewentualna sprawa sądowa zakończy się dla niego pomyślnie. Dodał też, że jeśli Szymański dalej będzie lekceważył zobowiązania kontraktowe, to w dalszym ciągu będzie karany.

- Roman Szymański dalej jest naszym zawodnikiem. Ma z nami umowę, a wypowiedzenie jej było pisane przez prawnika, który ma tyle wspólnego z tą sprawą, co ja z językiem chińskim. Było to napisane bardzo nieudolnie...  Zawodnik w sposób rażący naruszył umowę, więc będziemy go karać. Nie sądzę, by stoczył aż 10 walk, ale kilka może stoczyć, więc za każdą walką będzie płacił karę. Tak samo jak za każde niestawienie się na walkę do nas.  Ja go nie zmuszam do robienia czegoś według mojej woli, tylko zmuszam go do respektowania umowy, którą sam podpisał. Mógł się z nią zapoznać...

Gorąca dyskusja w załączonym materiale wideo.