Dimitrow po raz drugi w wielkoszlemowym półfinale
Bułgar Grigor Dimitrow pokonał Belga Daniela Goffina 6:3, 6:2, 6:4 i awansował do półfinału turnieju tenisowego Australian Open w Melbourne. Powtórzył tym samym swoje najlepsze osiągnięcie w Wielkim Szlemie, gdyż w 2014 roku był w najlepszej czwórce Wimbledonu.
Choć w światowym rankingu nieco wyżej notowany jest Belg (11. pozycja i taki numer rozstawienia), to 15. w tym zestawieniu Bułgar nie pozostawił mu w środę wątpliwości, kto bardziej zasłużył na zwycięstwo. 25-letni Dimitrow lepiej serwował (8-6 w asach, ale wyraźnie wyższy procent pierwszego podania), miał więcej uderzeń wygrywających (32-29), ale przede wszystkim popełnił znacznie mniej niewymuszonych błędów (25-46).
W dziewiątym gemie trzeciego seta Goffin obronił jeszcze dwa meczbole, ale w kolejnym gemie Bułgar nie zmarnował już okazji i zakończył pojedynek po dwóch godzinach i 12 minutach.
Wcześniej w imprezach rangi ATP czy Wielkiego Szlema spotkali się tylko w 3. rundzie US Open 2014 i wówczas także lepszy, choć w czterech partiach, był Dimitrow. Tenisista urodzony w Chaskowie, a mieszkający na stałe w Monte Carlo, wygrał w sumie wszystkie sześć pojedynków z rok starszym Belgiem (m.in. w challengerach i turniejach typu futures).
Dimitrow po raz drugi zagra w półfinale zawodów wielkoszlemowych, a jego rywala wyłoni zaplanowany na wieczór w Melbourne pojedynek rozstawionego z "trójką" Kanadyjczyka Milosa Raonica z Hiszpanem Rafaelem Nadalem (nr 9.).
"Poszło mi w miarę szybko, więc bez problemu powinienem zdążyć do hotelu, by w ciszy i spokoju obejrzeć ten mecz" - powiedział Dimitrow.
Goffin po raz drugi odpadł w ćwierćfinale; przed rokiem we Franch Open w Paryżu. Z kolei w Australian Open 2016 w 4. rundzie srogiej lekcji udzielił mu Roger Federer.
"Od tego czasu nabrałem pewności w rywalizacji z czołowymi zawodnikami świata, ale dziś mi to nie pomogło" - przyznał belgijski tenisista.
Federer ze swoim rodakiem Stanem Wawrinką tworzą drugą parę półfinałową.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze