Tajemnicza kontuzja młodej siatkarki (WIDEO)
Beata Mielczarek robiła w sobotę co mogła i swój cel osiągnęła - to w głównej mierze po jej atakach siatkarki Atomu Trefl Sopot doprowadziły w meczu z Legionovią Legionowo do tie-breaka, który ostatecznie wygrały. Niestety, MVP meczu przypłaciła ten wysiłek zdrowiem.
Po trzech setach na tablicy widniało 2:1 dla Legionovii. W czwartej odsłonie przyjezdne szybko osiągnęły przewagę, co w głównej mierze było zasługą świetnych ataków Beaty Mielczarek. Gdy jednak przy stanie 23:15 trener "Atomówek" poprosił o czas, z 25-latką zaczęło się dziać coś niedobrego.
Mielczarek wyraźnie miała problemy z oddychaniem. Fizjoterapeutka uciskała jej klatkę piersiową w okolicy splotu słonecznego, ale stan siatkarki wcale nie uległ poprawie. Konieczna okazała się zmiana. Cierpiącą koleżankę zastąpiła 17-letnia Monika Fedusio. Mielczarek leżała już wtedy na parkiecie, nadal mając trudności ze złapaniem oddechu.
I choć zawodniczka nie wróciła już na boisko, a pozostałe "Atomówki" wykonały w tie-breaku kapitalną pracę, to bez wątpienia właśnie jej należał się tytuł MVP. Bez niej tego tie-breaka by przecież nie było.
Legionovia Legionowo - Atom Trefl Sopot 2:3 (25:23, 20:25, 25:22, 20:25, 8:15)
Przykre chwile Beaty Mielczarek w załączonym materiale wideo.
Komentarze