Godzina Milika w Turynie! Juventus bliżej finału Pucharu Włoch
Juventus Turyn pokonał Napoli 3:1 w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Włoch. Wracający po kontuzji Arkadiusz Milik przebywał na boisku godzinę i miał duży udział przy bramce. Piotr Zieliński wszedł w drugiej połowie. Rewanż odbędzie się 5 kwietnia w Neapolu.
Dla fanów piłki nożnej w Polsce najważniejszym wydarzeniem tego meczu był powrót Milika do pierwszego składu ekipy z Neapolu. Na ławce usiadł natomiast Zieliński, który przeżywa najlepszy okres w swojej karierze. Faworyta tego meczu wskazać nietrudno, bo Juventus na swoim stadionie wygrał 30 kolejnych spotkań w lidze. Napoli nie było jednak na straconej pozycji.
Znani z kombinacyjne gry podopieczni Maurizio Sarriego od początku przycisnęli mistrzów Włoch. Aktywny Milik już w pierwszych pięciu minutach miał swoją okazję, ale jego strzał został zablokowany. Napoli grało bardzo dobrze piłką, a rywale dość nerwowo weszli w to spotkanie. To nie przeszkodziło im tworzyć sobie dobre sytuacje. Najgroźniejszą miał Mario Mandzukić, którego strzał głową z ogromnym trudem sparował Pepe Reina.
Goście musieli uważać na długie piłki z formacji defensywnej ”Starej Damy”, które trochę zbyt łatwo przechodziły przez ich obronę. W 36. minucie Napoli wyszło na prowadzenie. Najpierw Milik kapitalnie zgrał piłkę do Lorenzo Insignie, Włoch dograł do Jose Callejona, a ten wykorzystał okazję. Zagranie Polaka było trochę w stylu Zlatana Ibrahimovicia.
Gospodarze mogli wyrównać w ostatniej minucie pierwszej połowy, ale genialnie, dwukrotnie interweniował Reina.
Dzieje się w Pucharze Włoch! Jak Reina to obronił? 🤔 @juventusfc vs @sscnapoli oglądajcie na @polsatsport ⚽️ pic.twitter.com/8oNasRFqg7
— Polsat Sport (@polsatsport) 28 lutego 2017
Dobra passa piłkarzy Sarriego nie trwała długo. Chwilę po gwizdku arbitra w polu karnym faulowany był Paulo Dybala. Argentyńczyk wykorzystał karnego i doprowadził do remisu. Juventus po zdobyciu bramki wyraźnie złapał wiatr w żagle. Prawie równo godzinę na boisku przebywał Milik, za którego na boisku pojawił się Dries Mertens. Chwilę wcześniej na murawie pojawił się Zieliński.
Jednym z najlepszych w barwach Napoi był Reina, ale tylko do 65. minuty. Wtedy to Hiszpan fatalnie wyszedł do dośrodkowania, minął się z piłką, a trafienie zaliczył Gonzalo Higuain. To nie był koniec koszmaru golkipera gości. Po chwili i kontrataku Juventusu 34-latek faulował w polu karnym Juana Cuadrado. Do piłki znowu podszedł Dybala i po raz kolejny trafił. Mimo walecznej postawy, piłkarze Napoli nie potrafili już nic wskórać. W rewanżu, który odbędzie się 5 kwietnia ekipa Polaków będzie musiała się wznieść na wyżyny, aby przynajmniej powalczyć o finał Pucharu Włoch.
Juventus - Napoli 3:1 (0:1)
Bramki: Dybala 47'-karny, 69'-karny, Higuain - Callejon 36'
Juventus: Neto – Barzagli, Bonucci, Chiellini – Lichtsteiner (Cuadrado 46’), Pjanić, Khedira, Asamoah (Alex Sandro 73’)– Dybala (Pjaca 85’), Higuain, Mandzukić.
Napoli: Reina – Maggio, Albiol, Koulibaly, Strinić – Rog (Pavoletti 83’), Diawara, Hamsik (Zieliński 57’) – Callejon, Milik (Mertens 61’), Insignie.
Żółte kartki: Asamoah, Lichtsteiner – Diawara, Milik, Rog, Maggio, Reina.
Przejdź na Polsatsport.pl