Kontrowersje w Chojnicach. W Magazynie Nice 1 Ligi rozwiano wątpliwości
Mecz na szczycie Nice 1 Ligi pomiędzy Chojniczanką Chojnice, a GKS-em Katowice dostarczył niesamowitych emocji, ale także olbrzymich kontrowersji. Nasi eksperci w Magazynie Nice 1 Ligi dokładnie przeanalizowali sytuację, w której piłka zatańczyła w obrębie linii bramkowej, a arbiter nie uznał gola.
Najpierw w polu karnym faulowany był Tomasz Mikołajczak. Arbiter zastosował jednak przywilej korzyści. Piłka po strzale Jakuba Biskupa odbiła się od słupka, następnie od nogi Mateusza Abramowicza i zatańczyła na linii bramkowej. Zdaniem Mariusza Złotka gola nie było. Po powtórkach w naszym magazynie Marcin Feddek i Andrzej Iwan byli przekonani, że decyzja sędziego była błędna. Pewności nie miał natomiast Tomasz Łapiński. – Jesteś chyba jedynym, który upiera się przy tym, że gola nie było. Nawet prezes GKS-u powiedział w Cafe Futbol, że piłka przekroczyła linię – zaznaczył Feddek.
Chwilę po tym zdarzeniu po rzucie wolnym dla gospodarzy Marcin Biernat skierował piłkę do bramki GKS. Mateusz Abramowicz znów interweniował na linii, tym razem jednak arbiter gola uznał. – Bramkarz chciał to zrobić jak Arek Malarz w meczu z Ajaxem, ale tu sędzia był czujniejszy – powiedział Andrzej Iwan.
Cały materiał do obejrzenia w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl