Toure i Ibrahimović w jednej drużynie? Iworyjczyk rozważa transfer do United
Agent 97-krotnego reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej Dimitri Seluk wyznał, że w przypadku pojawienia się korzystnej oferty, Yaya Toure latem zmieni klub. Podobno możliwymi kierunkami dla jego dalszej kariery są marki pokroju Manchesteru United czy Chelsea.
Kontrakt Iworyjczyka z Manchesterem City wygaśnie latem, tymczasem klub nie zaproponował do tej pory opcji jego przedłużenia. Co więcej agent zasugerował, że w przypadku otrzymania korzystnej oferty od jednego z rywali Toure rozważy możliwość przenosin. Jedną z opcji może być nawet transfer do United, w którym występuje jego dawny kolega z Barcelony Zlatan Ibrahimović.
- Na tę chwilę sytuacja wygląda tak, że wczoraj rozpoczęliśmy negocjacje z innymi klubami, by ustalić przyszłość Toure. Czekaliśmy do 15 marca na reakcję Manchesteru City, ale się jej nie doczekaliśmy. Wcześniej nie negocjowaliśmy z nikim, ponieważ Yaya jest mocno związany ze swoją obecną drużyną. Nie możemy jednak czekać w nieskończoność - powiedział agent piłkarza.
- Do tej pory zgłosiły się trzy kluby. Otrzymaliśmy m.in. zapytania od klubów z Włoch i Hiszpanii. Nie rozważam przenosin mojego klienta do Chin czy MLS. Z pewnością będzie grał w Europie, a teraz możemy również negocjować z angielskimi klubami. Priorytetem jest dla mnie znalezienie nowego klubu do wyjazdu Yayi na wakacje - dodał.
Zapytany o możliwość przenosin do ekipy "Czerwonych Diabłów", odpowiedział: - Dlaczego nie? Jose Mourinho to świetny trener, a z Ibrahimoviciem grał już wcześniej w Barcelonie. Rozumiem, że te dwa kluby ze sobą rywalizują, ale nie jest to problem mój czy Yayi, a pracowników "The Citizens". Oznajmiliśmy im, że rozpoczynamy negocjacje z innymi klubami i jeżeli jutro zgłosi się do nas Chelsea, to podpiszemy kontrakt z "The Blues".
Sam zainteresowany podkreślił, że najchętniej dalej występowałby na Etihad Stadium. Trzydziestotrzylatek zadeklarował również pełną gotowość do dalszej gry.
- Chcialbym zostać w City, gdyż kocham ten klub. Jeśli chodzi o koniec mojej kariery, to będę wiedział kiedy należy odpuścić. Póki co czuję się znakomicie - przyznał Iworyjczyk.
Na początku pracy Pepa Guardioli Toure był regularnie pomijany przy ustalaniu składu. Po przywróceniu go do pierwszej drużyny rozegrał dwadzieścia jeden meczów, w których strzelił sześć goli. Nie wystąpił jednak w przegranym meczu Ligi Mistrzów z AS Monaco (1:3), po którym jego drużyna pożegnała się z rozgrywkami. Spędził za to 86 minut na boisku w wygranym spotkaniu Pucharu Anglii z Middlesbrough (2:0).
Komentarze