KQLY nie wierzy w powrót do profesjonalnej gry

E-sport
KQLY nie wierzy w powrót do profesjonalnej gry
fot. sport.bigmir.net

Kontrowersyjny zapis w regulaminie Intel Extreme Masters Sydney, który jest wyrazem zmiany polityki ESL względem oszustów, umożliwił zbanowanym przez VAC cheaterom powrót na profesjonalną scenę. Pierwsi zainteresowani zabrali już głos w powyższej sprawie.

Od zbliżającego się turnieju w Australii ESL będzie zabraniało uczestnictwa w zawodach wyłącznie graczom zawieszonym przez ostatnie dwa lata. Otworzyło to furtkę strzelcom ukaranym za oszustwa przed 2015 rokiem takim jak choćby: emilio, Sf, cLy czy nawet Hovik "KQLY" Tovmassian. Ten ostatni postanowił odnieść się do sprawy, którą skomentował na łamach HLTV.org.

Przypomnijmy, że KQLY jest jednym z najbardziej znanych graczy CS:GO, którym przyznano bana. Stało się to tuż przed startem prestiżowych rozgrywek o randze Majora – DreamHack Winter 2014. Francuz miał wystąpić w zmaganiach, reprezentując Titan, jednak przez jego występek zespół został zdyskwalifikowany, a on sam wysłany na e-sportową banicję. W 2016 roku były klub Tovmassiana zniknął ze sceny przez problemy finansowe.

Dziś Hovik teoretycznie mógłby ponownie brać udział w wielu ważnych turniejach, aczkolwiek jak sam mówi, nie będzie to proste.  - To naprawdę miłe, że niektórzy organizatorzy myślą inaczej, próbując dawać drugą szansę ludziom takim jak ja. Uważam jednak, że to nie wpłynie znacząco na większe zmiany – stwierdza. -  Nawet jeśli jestem dopuszczony do zawodów, trudno będzie znaleźć ludzi i organizacje, które ponownie mi zaufają. Szansę na powrót oceniam na 0,1% - przewiduje, niemniej - mając jeszcze nadzieję: - jeśli znajdzie się ktoś, kto wyciągnie do mnie dłoń, nad powrotem nie będę zastanawiał się nawet chwili.

Szymon Groenke, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie