Polska 2017: De Giorgi i inni zagraniczni trenerzy z okresem ważności
PlusLiga od lat uchodzi za trzecią siłą w Europie, w tym roku jednak żadna z polskich drużyn nie awansowała do II rundy play-off Ligi Mistrzów. Eksperci w Magazynie Polska 2017 nawiązali do roli trenera każdej z ekip, w tym do Ferdinando de Giorgiego, trenera reprezentacji Polski. Dyrektor Marian Kmita stwierdził, że porażka ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w dużej mierze spada na niego.
PGE Skra Bełchatów, Asseco Resovia Rzeszów i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle liczyły w Lidze Mistrzów na coś więcej niż tylko wyjście z grupy. Wszystkie drużyny jednak przegrały swoje dwumecze i odpadły już w pierwszej rundzie play-off.
- W każdym z tych meczów jest element podwójnie niepokojący, bo przegrywaliśmy końcówki setów, kiedy mieliśmy teoretyczną przewagę. W zasadzie drużyna o wiele mniejszym potencjale niż nasze trzy powinny sobie z tym poradzić. Trenerzy markowi, doświadczeni, nie poradzili sobie z tak kolosalną przewagą - stwierdził Marian Kmita, Dyrektor ds. Sportu Telewizji Polsat, w Magazynie Polska 2017, oceniając występy polskich ekip.
Eksperci najwięcej uwagi poświęcili trenerowi ZAKSY. Ferdinando de Giorgi od najbliższego sezonu poprowadzi reprezentację Biało-Czerwonych, zastępując na tym stanowisku Stephane'a Antigę.
- W kontekście ZAKSY interesuje mnie przede wszystkim klasa trenerska Ferdinando de Giorgiego i mam wątpliwości co do decyzji, które podjął w czasie meczu z Biełgorodem. Myślę, że te porażki, i w Rosji, i w Kędzierzynie, w dużej mierze spadają na niego - stwierdził Dyrektor ds. Sportu Telewizji Polsat i dodał, że zagraniczni trenerzy dobrze się sprawdzają najczęściej przez dwa sezony.
- Uważam, że zagraniczni trenerzy włożyli olbrzymi wkład w rozwój polskiej siatkówki, jednak mają "okres ważności" - mniej więcej dwa lata na rynku polskim. Jest fantastycznie w pierwszym roku, drugi jest równie udany jak pierwszy, a później jest zjazd w dół. Nie chciałbym żeby było tak w tym przypadku, bo to by oznaczało cos fatalnego dla reprezentacji - stwierdził.
Dyrektor ds. Sportu Telewizji Polsat dodał, że działacze, którzy wybrali Włocha na selekcjonera reprezentacji, argumentowali, że jest świetnym trenerem, który wpisał się w naszą atmosferę, specyfikę i rozumie Polaków. Jego zdaniem trener to "więcej niż połowa sukcesu".
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze