PlusLiga: Pierwszy taki finał od lat
W wielkim finale PlusLigi sezonu 2016/17 siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zmierzą się z PGE Skrą Bełchatów. Po raz pierwszy od sześciu lat w meczu o złoto nie zagra drużyna Asseco Resovii.
W kwietniu 2011 roku trenerem Asseco Resovii został Andrzej Kowal, który w pięciu kolejnych sezonach wprowadzał swych podopiecznych do finału PlusLigi. Ta seria została przerwana: siatkarze z Podkarpacia nie zagrają w meczu o złoto sezonu 2016/17.
Potknięcie drużyny z Rzeszowa nie jest może wydarzeniem dziejowym, godnym kościelnych dzwonów i apeli w szkołach, jednak te pięć finałów z rzędu – nie zawsze dla Pasów pomyślnych – to kawał historii polskiej siatkówki. 2012 – Resovia przerwała trwającą siedem sezonów dominację Skry, ogrywając bełchatowian w meczach finałowych (3–1); największą gwiazdą Pasów był wówczas Georg Grozer; 2013 – obrona tytułu po wygranej w grach o złoto nad ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (3–2); 2014 – klęska 0–3 w finałowych bojach ze Skrą, którą do triumfu poprowadził znakomicie dysponowany Mariusz Wlazły; 2015 – pewna wygrana (3–0) nad rewelacją tamtego sezonu, ekipą Lotosu Trefla Gdańsk; 2016 – niespodziewany awans do finału dzięki wpadce PGE Skry (strata seta w meczu przeciwko BBTS Bielsko-Biała) i klęska w grach o złoto (0–3 i to bez wygranego choćby jednego seta) z ZAKSĄ.
Tak się akurat złożyło, że poprzedni finał bez udziału siatkarzy Asseco Resovii został rozegrany w kwietniu 2011 roku i zmierzyły się w nim... Skra Bełchatów z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Warto przypomnieć składy obu drużyn z tamtych spotkań. W tamtej ekipie Skry z obecnej drużyny występowali: Mariusz Wlazły, Bartosz Kurek, Michał Winiarski oraz Karol Kłos. Do czołowych zawodników należeli również m.in: Stephane Antiga (późniejszy selekcjoner reprezentacji Polski), Miguel Angel Falasca (późniejszy trener Skry), Daniel Pliński (ostatnio Indykpol AZS Olsztyn), Marcin Możdżonek (obecnie Asseco Resovia). Paweł Zatorski – ówczesny libero bełchatowian, od trzech sezonów gra w ZAKSIE, będzie miał więc okazję wystąpić w tegorocznym finale PlusLigi przeciwko swojej byłej drużynie. Szkoleniowcem Skry w 2011 roku był Jacek Nawrocki, który sprawuje teraz funkcję selekcjonera kadry kobiet.
ZAKSĘ w tamtym sezonie prowadził Krzysztof Stelmach, teraz... II trener Skry. Miał on do dyspozycji takch siatkarzy jak Paweł Zagumny (ostatnio Onico AZS PW), Piotr Gacek (Lotos Trefl Gdańsk) – obaj kończą kariery po tym sezonie; Jakub Jarosz (podpisał umowę z Resovią na przyszły sezon), Patryk Czarnowski (po występach w Jastrzębskim Węglu, wrócił do ZAKSY w 2015 roku), Jurij Gladyr (opuścił ZAKSĘ po poprzednim sezonie i przeniósł się do... Bełchatowa), Dominik Witczak (wciąż w ZAKSIE), Michał Ruciak (obecnie Espadon Szczecin) czy Sebastian Świderski – pełniący teraz funkcję prezesa klubu z Kędzierzyna-Koźla.
W tamtym finale rywalizowano do trzech zwycięstw. Faworytem była ekipa Skry, jednak w pierwszym, rozegranym w Bełchatowie meczu górą byli siatkarze ZAKSY. Skra przegrała 2:3, po raz pierwszy w sezonie we własnej hali, a obie ekipy stworzyły niezapomniany spektakl. Kapitalne spotkanie rozegrał wówczas Zagumny.
Niestety, kolejne starcia nie były już tak zacięte. W drugim meczu podrażniona Skra rozbiła rywali w dwóch pierwszych setach, a ostatecznie wygrała 3:1. Nagrodę dla najlepszego gracza meczu odebrał Antiga. Kolejne dwa spotkania rozegrano w Kędzierzynie-Koźlu i zakończyły się one zwycięstwami bełchatowian 3:1 i 3:0 (MVP: Wlazły i Antiga). Siatkarze Skry Bełchatów po raz siódmy z rzędu wywalczyli wówczas mistrzostwo Polski.
Sześć lat później te same ekipy zmierzą się w walce o złoto PlusLigi. Tym razem w roli obrońcy trofeum i faworyta tej konfrontacji wystąpi jednak drużyna ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
W załączonym materiale wideo skrót meczu Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów 2:3 (25:21, 19:25, 25:21, 18:25, 8:15).
Przejdź na Polsatsport.pl