Ksiądz, który w ogłoszeniach parafialnych... zapowiada mecz Juventusu!
Zacząłem kibicować Juventusowi, kiedy Zbigniew Boniek tam trafił - mówi ksiądz dominikanin Paweł Gużyński.
Nie mogę przedłożyć pasji do futbolu ponadto, że jestem księdzem, ale czasami się zdarza, że przyjaciele ufundują mi bilet na mecz Juve i wtedy się bardzo cieszę. Bo ja jako zakonnik pieniędzy przecież nie mam. Chociaż ostatni mecz, na którym byłem to był mecz Lech Poznań - Juventus w Poznaniu. Skończyło się 1:1. Włosi byli przerażeni tymi warunkami.
Największym doświadczeniem kibicowskim były mistrzostwa świata z 2006 roku, kiedy Włosi zdobyli mistrzostwo świata i miałem okazję przeżywać zarówno półfinał i finałem razem z Włochami tam we Włoszech. To było coś cudownego. Jak oni się umieją tym cieszyć. Z jaką pasją podchodzą do tego wszystkiego.
Cały materiał w załączonym wideo.
Komentarze