Virtus.pro dzieli się punktami z mouz. Czy to powrót silniejszych Polaków?

E-sport
Virtus.pro dzieli się punktami z mouz. Czy to powrót silniejszych Polaków?
HLTV.org

Po trzy punkty zgarnęły ekipy Virtus.pro i mousesports, kończąc dwumecz w ramach trzeciego sezonu ECS remisem. Starcie na obu mapach było bardzo wyrównane.

Po druzgocących porażkach z Team LDLC czy Heroic podopieczni Jakuba ‘kubena’ Gurczyńskiego mają sporo do udowodnienia nie tylko fanom na całym świecie, ale przede wszystkim sobie – jako czołowym graczom świata. I są do tego zmotywowani. Widać to było zarówno po ostatnim pojedynku przeciwko G2 Esports, jak i dzisiejszej batalii z mousesports. Bardzo zacięty, trzymający w napięciu do ostatniej rundy Train pokazał, że Polacy głodni są zwycięstw. Te wciąż przychodzą im z trudem, tym razem aż po dwóch dogrywkach, aczkolwiek końcowy rezultat ogromnie cieszy. Mało brakowało także na Overpass – po równie wyrównanej pierwszej połowie. Tak naprawdę tylko kilka niewielkich błędów (oraz oczywiście niesamowita luneta Tomáša 'oskara' Šťastný’ego i świeżość, którą wniósł do zespołu Robin ‘ropz’ Kool) przesądziło o ostatecznym triumfie „Myszek” na drugiej arenie.

 

Virtus.pro 22:18 mousesports – Train

mousesports 16:11 Virtus.pro – Overpass

 

Zwycięstwo ze „Złotą piątką” wywindowało graczy mouz na pozycję lidera trzeciego sezonu ECS. Z piętnastoma punktami na koncie jak na razie zagraża im wyłącznie Astralis. Na pretendenta do zdobycia pierwszego miejsca wyrasta także FaZe Clan z czterema zwycięstwami i zerem z tyłu. Biało-czerwoni, z zaledwie sześcioma zdobytymi oczkami, okupują natomiast ósmą lokatę. Na drodze do strefy awansu na finały LAN-owe stoją im więc aż cztery formacje.

Szymon Groenke, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie