Gala w Ełku: Balski znokautował rywala!

Sporty walki

Adam Balski (9-0, 7 KO) bawił się podczas walki wieczoru na gali w Ełku, a w ósmej rundzie po kapitalnym podbródkowym znokautował Tarasa Oleksijenkę (8-3, 7 KO). Wygrane odnieśli również Łukasz Wierzbicki (12-0, 7 KO) oraz Sasza Sidorenko (6-0, 1 KO).

Balski to jeden z najbardziej utalentowanych polskich cruiserów, więc nic dziwnego, że są z nim wiązane wielkie nadzieje. Już w czerwcu stanie przed największym wyzwaniem w karierze, gdyż zmierzy się z niebezpiecznym Vikapitą Meroro (28-6, 14 KO), lecz najpierw musiał uporać się z Tarasem Oleksijenką. Jak się okazało, był to teatr jednego aktora, bo Polak dominował od pierwszej wymiany do ostatniej. Repertuar ciosów Balskiego był ogromny.

Większość ciosów dochodziło do celu, brakowało tylko jeszcze mocniejszego naruszenia przeciwnika. W ósmej rundzie Balski trafił Ukraińca dwoma ciosami na tułów, a następnie posłał kapitalny podbródkowy, który zwalił rywala z nóg. - Zrobił to jak Linares - krzyknął komentujący to starcie Maciej Miszkiń, nawiązując do walki Wenezuelczyka z Anthonym Crollą. Sędzia musiał przerwać walkę, bo Oleksijenko wyraźnie miał dość.

- Idziemy dalej - powiedział po walce Balski.

Pierwszy raz w Polsce walczył Łukasz Wierzbicki, pokonując bardzo wysoko na punkty Innocenta Anyanwu. Polak boksował bardzo bezpiecznie, nie wdawał się w bójkę i spokojnie punktował. W oczy rzuciły się przede wszystkim kapitalne uniki, schodzenie z linii ciosu oraz timing. Dwie ostatnie rundy to także pokaz bardzo mocnego lewego prostego, który chyba ani razu nie minął celu. Dla Wierzbickiego była to próba generalna przed czerwcową galą Polsat Boxing Night, na której zmierzy się z niepokonanym Robertem Tlatlikiem (20-0, 14 KO)

- Jestem bardzo pewny, dlatego wziąłem tę walkę. Wiem, że jestem w stanie wygrać - powiedział Wierzbicki.

Z kolei Mateusz Rzadkosz wziął rewanż na Pawle Rumińskim za czasy amatorskie, wypunktowując go na dystansie sześciu rund. Walka na pewno mogła się podobać, bo obaj zawodnicy nie kalkulowali i postawili na wymianę, z której ostatecznie górą wyszedł ten pierwszy. Pierwszą wygraną przed czasem odniosła za to Sasza Sidorenko, która w kilkadziesiąt sekund uporała się z Mirjaną Vujic. Zawodniczka Tymex Boxing Promotion od zawsze prezentowała się świetnie w aspektach technicznych, a w sobotę dołożyła też precyzję i siłę ciosu. Trafiła bowiem rywalke idealnie na wątrobę - Serbka od razu chwyciła się za brzuch, na jej twarzy pojawił się wielki grymas bólu, a sędzia przerwał pojedynek.

Sidorenko była nieco zaskoczona taką decyzją, bo nie ukrywała, że chciała poboksować trochę dłużej.

Wyniki:

Adam Balski (9-0, 7 KO) pokonał przez nokaut w ósmej rundzie Tarasa Oleksijenkę (8-3, 6 KO)

Łukasz Wierzbicki (12-0, 6 KO) pokonał jednogłośnie na punkty (80:72, 80:72, 80:72) Innocenta Anyanwu (25-21-3, 15 KO)
Mateusz Rzadkosz (5-0-1, 1 KO) pokonał jednogłośnie na punkty (58:56, 58:57, 58:56) Pawła Rumińskiego (2-2, 2 KO)
Sasza Sidorenko (6-0, 1 KO) pokonała przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Mirjanę Vujic (4-7, 2 KO)
Krystian Huczko (3-1)
pokonał jednogłośnie na punkty (60:53, 60:53, 59:52) Borislava Gligoricia (5-7, 4 KO)
Jakub Dobrzyński (1-0) pokonał
jednogłośnie na punkty (40:35, 40:35, 40:35) Aliaksandra Abramenkę (17-58-1, 6 KO)

Skróty wszystkich walk w załączonych materiałach wideo.

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Zapis relacji
Relacja zakończona

Dziękujemy za udział w relacji!

Adam Balski (8-0, 6 KO) - Taras Oleksijenko (8-2, 7 KO) 8 RUNDA, BALSKI PRZEZ NOKAUT

Balski zaczął od dwóch ciosów na tułów, a następnie wystrzelił kapitalnym lewym podbródkowym, po którym Oleksijenko padł na deski. Sędzia musiał przerwać walkę. Co za nokaut!

Adam Balski (8-0, 6 KO) - Taras Oleksijenko (8-2, 7 KO) 8 RUNDA, BALSKI PRZEZ NOKAUT

CO ZA NOKAUT!

Adam Balski (8-0, 6 KO) - Taras Oleksijenko (8-2, 7 KO) 7 RUNDA, 10:9 Balski

Kolejna runda dla Balskiego. To jest dobre przetarcie przed Polsat Boxing Night.

Adam Balski (8-0, 6 KO) - Taras Oleksijenko (8-2, 7 KO) 6 RUNDA, 10:9 Balski

Lepsza końcówka rundy Ukraińca, ale to Balski cały czas jest w natarciu. W szóstej rundzie jakby wyczekiwał i oszczędzał siły na dwa ostatnie starcia. Czy dopisze siódme zwycięstwo przed czasem?

Adam Balski (8-0, 6 KO) - Taras Oleksijenko (8-2, 7 KO) 5 RUNDA, 10:9 Balski

Balski kontroluje przebieg pojedynku. Cały czas jest precyzyjny i na razie dobrze wygląda pod kątem kondycyjnym.

Adam Balski (8-0, 6 KO) - Taras Oleksijenko (8-2, 7 KO) 4 RUNDA, 10:9 Balski

Ależ niespodziankę przygotował Balski rywalowi na koniec rundy! W ostatnich sekundach trafił potężnym prawym sierpowym, po którym Ukrainiec wyraźnie się zachwiał. Uratował go gong - zobaczymy, czy Polak spróbuje skończyć walkę przed czasem.

Adam Balski (8-0, 6 KO) - Taras Oleksijenko (8-2, 7 KO) 3 RUNDA, 10:9 Balski

Świetnie wygląda Balski. Zaczął od prostego na szczękę, później dorzucił cios hakiem na wątrobę, a następnie zaatakował podbródkowym. Repertuar uderzeń Polaka jest naprawdę spory i choć Oleksijenko od czasu do czasu skontruje, to jednak to Balski rozdaje karty. Jest szybszy, wyprzedza rywala i jeśli jeszcze wydłuży serię, to może wygrać przed czasem.

Adam Balski (8-0, 6 KO) - Taras Oleksijenko (8-2, 7 KO) 2 RUNDA, 10:9 Balski

Ponownie Balski był bardzo dynamiczny i precyzyjny. Poruszał się na wielkim luzie i z łatwością znajdował luki w gardzie rywala, który mimo wszystko potrafił też mocno zaatakować. Ciosy na tułów zrobiły jednak wrażeniem, podobnie jak świetna kombinacja zakończona podbródkowym w półdystansie.

Adam Balski (8-0, 6 KO) - Taras Oleksijenko (8-2, 7 KO) 1 RUNDA, 10:9 Balski

Balski od pierwszego gongu był bardzo szybki, bardzo precyzyjny, świetnie się poruszał. Może jeszcze nie wydłuża serii do kilku uderzeń, ale pojedyncze ciosy czy też krótkie kombinacje robią wrażenie na Oleksijence. Na razie absolutna dominacja Polaka.

Przed nami już tylko walka wieczoru!

- Rywal był bardzo niewygodne. Czuję się jednak pewnie, wiem, że mogę wygrać z Tlatlikiem - powiedział zwycięski Wierzbicki.

Łukasz Wierzbicki (12-0, 6 KO) pokonał jednogłośnie na punkty (80:72, 80:72, 80:72) Innocenta Anyanwu (25-21-3, 15 KO)

Łukasz Wierzbicki (11-0, 6 KO) - Innocent Anyanwu (25-20-3, 15 KO) 8 RUNDA, 10:9 Wierzbicki

Wierzbicki wyprzedzał Anyanwu swoimi ciosami. Czuł się bardzo pewnie i po raz kolejny zademonstrował pokaz świetnych uników i balansu ciałem. Za chwilę dopisze kolejne zwycięstwo w karierze.

Łukasz Wierzbicki (11-0, 6 KO) - Innocent Anyanwu (25-20-3, 15 KO) 7 RUNDA, 10:9 Wierzbicki

No, w siódmej rundzie Wierzbicki mógł się podobać! Więcej ryzykował, a w pewnym momencie trafił rywala bardzo mocnym lewym prostym. Anyanwu szybko jednak doszedł do siebie i zgodnie ze swoim planem - szukał nokautującego ciosu, którego oczywiście nie znalazł. Bardzo dobre trzy minuty Polaka.

Łukasz Wierzbicki (11-0, 6 KO) - Innocent Anyanwu (25-20-3, 15 KO) 6 RUNDA, 10:9 Wierzbicki

Znowu bardzo zachowawczo walczył Polak. Jego rywal od czasu do czasu rzucał się na prawy sierpowy, raz nawet zepchnął Wierzbickiego do narożnika, ale nawet wtedy nie złapał Polaka.

Łukasz Wierzbicki (11-0, 6 KO) - Innocent Anyanwu (25-20-3, 15 KO) 5 RUNDA, 10:9 Wierzbicki

Po raz kolejny mało ciosów. Wierzbicki bije i się cofa, dzięki czemu unika ciosów Anyanwu. Nigeryjczyk w tej rundzie nie zadał chyba mocnego uderzenia. Polak boksuje za to bardzo bezpiecznie.

Łukasz Wierzbicki (11-0, 6 KO) - Innocent Anyanwu (25-20-3, 15 KO) 4 RUNDA, 10:9 Wierzbicki

Anyanwu energicznie ruszył na Polaka, szukając prawego sierpowa, ale Wierzbicki ładnie schodził z linii ciosu. Wierzbicki punktuje pojedynczymi ciosami, których w samej walce nie ma zbyt wiele.

Łukasz Wierzbicki (11-0, 6 KO) - Innocent Anyanwu (25-20-3, 15 KO) 3 RUNDA, 10:9 Wierzbicki

Nigeryjczyk podkręcił tempo w ostatnich sekundach, lecz do tego momentu to Wierzbicki miał przewagę. Na razie spokojna kontrola.

Łukasz Wierzbicki (11-0, 6 KO) - Innocent Anyanwu (25-20-3, 15 KO) 2 RUNDA, 10:9 Wierzbicki

Anyanwu liczy na cios prawym sierpowym, lecz Wierzbicki widzi te nieliczne próby. Polak kontroluje przebieg walki, tylko straszy prawym prostym, ale na pewno może jeszcze podkręcić tempo.

Łukasz Wierzbicki (11-0, 6 KO) - Innocent Anyanwu (25-20-3, 15 KO) 1 RUNDA, 10:9 Wierzbicki

Wierzbicki zmierzy się na Polsat Boxing Night z Robertem Tlatlikiem, ale dzisiaj musiał przejść przez próbę generalną, którą był doświadczony Innocent Anyanwu. Zawodnik urodzony z Nigerii sprawiał wrażenie znacznie mniejszego od Polaka, który rozpoczął od pressingu. Ciosów celnych nie było zbyt wiele, choć nie ulega wątpliwości, że Rumiński był stroną przeważającą.

Łukasz Wierzbicki (11-0, 6 KO) - Innocent Anyanwu (25-20-3, 15 KO)

No to czekamy na grzmoty!

Przed nami jeszcze tylko dwie walki - dwie z udziałem bohaterów czerwcowej gali Polsat Boxing Night. Najpierw zobaczymy Łukasza Wierzbickiego, a następnie Adama Balskiego.

Z kolei Rumiński zapowiada, że zmienia kategorię z super średniej na średnią.

- Przepraszam mój zespół. To jest głupota, do tej walki zrzuciłem 23 kilogramy, byłem na zakręcie i udało mi się dzięki rodzinie i grupy Tymex. Moja wartość sportowa w tym pojedynku od 0 do 10 to 3 - powiedział Rzadkosz.

Trzeba przyznać, że był samokrytyczny.

Mateusz Rzadkosz (5-0-1, 1 KO) pokonał jednogłośnie na punkty (58:56, 58:57, 58:56) Pawła Rumińskiego (2-2, 2 KO)

Mateusz Rzadkosz (4-0-1, 1 KO) - Paweł Rumiński (2-1, 1 KO) 6 RUNDA, 10:9 Rzadkosz

Rumiński obniżył pozcję, szukał klinczu, ale Rzadkosz tego uniknął i trafił potężnym lewą ręką na wątrobę. To właśnie tam Rzadkosz lokował najwięcej uderzeń - dobrze też radził sobie w kontrze. W trzeciej minucie dał się jednak trafić mocnym prawym sierpowym. Rumiński praktycznie nie miał już sił, ale starał się skończyć walkę przed czasem. Nie udało się, czekamy na werdykt!

Mateusz Rzadkosz (4-0-1, 1 KO) - Paweł Rumiński (2-1, 1 KO) 5 RUNDA, 10:9 Rzadkosz

Rzadkosz wydawał się bardzo wyluzowany - świadczyła o tym choćby praca nóg. Rumiński zaczął agresywnie, ale z czasem słabł. Rzadkosz to wykorzystywał, ale dał się trafić prawym sierpowym w trzeciej minucie rundy. Rzadkosz pokazywał, że ciosy przeciwnika nie robią na nim wrażenia, a sam potrafił wyprowadzić cios prosto na szczękę.

Mateusz Rzadkosz (4-0-1, 1 KO) - Paweł Rumiński (2-1, 1 KO) 5 RUNDA, 10:9 Rzadkosz

Tempo było dobre, ale przez pierwsze dwie minuty brakowało celnych ciosów. Później obaj zawodnicy poszli na wymianę. W ostatnich sekundach Rumiński został trafiony lewym sierpowym, po którym lekko ugięły mu się nogi. Uratował go gong - zawodnik Legia Fight Club niepewnym krokiem udał się do swojego narożnika.

Mateusz Rzadkosz (4-0-1, 1 KO) - Paweł Rumiński (2-1, 1 KO) 3 RUNDA, 10:9 Rumiński

Rzadkosz ładnie unika prawych sierpowych, co zmusza Rumińskiego do zwiększenia swojego repertuaru. W związku z tym pojawiły się ciosy na tułów, a także ładnie ciosy z kontry. W końcówce rundy trafił też podbródkowym i dobrze skracał dystans. Niby był wycieńczony, ale jednak dobrze radził sobie w trzecim starciu.

Mateusz Rzadkosz (4-0-1, 1 KO) - Paweł Rumiński (2-1, 1 KO) 2 RUNDA, 10:9 Rzadkosz

Dużym mankamentem Rumińskiego w przegranej walce z Tomaszem Gromadzkim była kondycja. Rzadkosz chciał to wykorzystać, posyłając mnóstwo ciosów na  tułów. Rumiński dla odmiany trafił lewym sierpowym, który odrzucił przeciwnika. Ogólnie jednak Rzadkosz dobrze radził sobie w ringu.

Mateusz Rzadkosz (4-0-1, 1 KO) - Paweł Rumiński (2-1, 1 KO) 1 RUNDA, 10:9 Rumiński

Rewanż za czasy amatorskie - wtedy niejednogłośnie na punkty wygrał Rumiński. Zawodnik Legia Fight Club od początku nastawił się na mocny prawy sierpowy. Na początku przynosił to efekt, bo trafiał Rzadkosza, lecz z czasem rywal wiedział, jak ma się ustawić, by uniknąć tego ciosu. Rumiński był agresywniejszy w tej rundzie, ale Rzadkosz radzi sobie coraz lepiej.

A tymczasem zaczynamy kolejną walkę!

Mateusz Rzadkosz (4-0-1, 1 KO) - Paweł Rumiński (2-1, 1 KO)

- Nie przeszkadza mi, że jesteśmy z tej samej grupy. W grupie może być jeden mistrz! Wszyscy uważają, że moja walka z Brodnicką byłaby bardzo interesująca - powiedziała Sidorenko.

- Z chęcą poboksowałabym z Katie Taylor. Miałabym szansę dobrze wypaść na jej tle - powiedziała Sidorenko.

Jak donosi nasz reporter Artur Łukaszewski, sędzia Brózio podjął decyzję o przerwaniu walki, gdyż widział, że rywalka nie jest w stanie kontynuować pojedynku. Jego zdaniem Sidorenko mogłaby nawet zrobić jej krzywdę.

Sasza Sidorenko (6-0, 1 KO) - Mirjana Vujic (5-6, 2 KO) 1 RUNDA, Sidorenko przez TKO

No i mamy po walce. Sidorenko trafiła potężnym lewym hakiem na tułów, a sędzia przerwał pojedynek. Nieco zaskakująca decyzja sędziego...

A teraz czas na Sidorenko!

No to czekamy! Za chwilę Mirjana Vujic wejdzie do ringu.

Dla utalentowanej Sidorenko będzie to pierwsze starcie na dystansie ośmiu rund.

Jesteśmy już w Polsacie Sport. Przed nami jeszcze cztery walki! Najpierw do ringu wejdą panie - Sasza Sidorenko i Mirjana Vujic.

 

Krystian Huczko (3-1) jednogłośnie pokonał na punkty (60:53, 60:53, 59:52) Borislava Gligoricia (5-7, 4 KO).

Krystian Huczko - Borislav Gligoric

Typ Polsatsport.pl: 57:56 Gligoric

RUNDA 6: Krystian Huczko - Borislav Gligoric

Jak na ostatnią rundę mało determinacji w poczynaniach Huczki. Gligoric nieźle kontrował i szukał lewego sierpowego. Polak odpowiedział kilkoma ciosami, ale nie było w nich mocy.

Typ Polsatsport.pl: 10:9 Gligoric

RUNDA 5: Krystian Huczko - Borislav Gligoric

Runda rozpoczęta od prawego prostego Gligoricia. Huczko choć ma większy zasięg rąk, to nie do gońca to wykorzystuje. Widać jednak, że polak do tego starcia wyszedł mocno naładowany energią, ale jego ataki były chaotyczne.

Typ Polsatsport.pl: 10:9 Gligoric

RUNDA 4: Krystian Huczko - Borislav Gligoric

Huczko często popełnia błąd, który bardzo pasuje Bośniakowi. Naraża się na kontry, robiąc miejsce na lewy sierpowy Gligoricia. W drugiej części tej rundy Huczko zepchnął na moment do lin rywala i wyprowadził kilka ciosów. Wyrównana runda.

Typ Polsatsport.pl: 10:9 Huczko

RUNDA 3: Krystian Huczko - Borislav Gligoric

Bardzo spokojny początek, ale po minucie świetną kontrą zaskoczony został Huczko, który otrzymał lewy prosty na szczękę. Bośniak szukał często właśnie lewej ręki. Widać, że to jego mocna strona. Huczko nie potrafił zaskoczyć rywala.

Typ Polsatsport.pl: 10:9 Gligoric

RUNDA 2: Krystian Huczko - Borislav Gligoric

W pierwszej części tego starcia Huczko wyprowadzał wiele ciosów, ale niewiele z nich było czystych. Następnie swoją szybkością i dynamiką imponował Bośniak. W końcówce wyprowadził kilka dobrych sierpów i zepchnął Huczkę do defensywy.

Typ Polsatsport.pl: 10:9 Gligoric

RUNDA 1: Krystian Huczko - Borislav Gligoric


Pojedynek zaczął się od mocnego prawego sierpowego w klatkę piersiową Gligoricia i rywal Huczko był liczony, choć nie do końca z tym się zgadzał. Jego zdaniem upał, bo miał niestabilną pozycję, ale inaczej widział to arbiter. Bośniak odpowiedział jednym ciosem. Huczko był bardzo elektryczny. Widać, że długo nie boksował.

Typ Polsatsport.pl: 10:8 Huczko

Zaczynamy! Pojedynek jest zakontraktowany na sześć rund!

Krystian Huczko wraca po długiej przerwie. Jak sobie dziś poradzi?

Organizatorzy narzucają wysokie tempo. Już do ringu wychodzą kolejni bohaterowie gali w Ełku! Krystian Huczko (2-1) i Borislav Gligoric (5-6, 4 KO)

Jakub Dobrzyński (1-0) pokonał jednogłośnie na punkty (40:35, 40:35, 40:35) Aliaksandra Abramenkę (17-58-1, 6 KO)

Jakub Dobrzyński - Aliaksandr Abramenka

Typ Polsatsport.pl: 40:35 Dobrzyński

RUNDA 4: Jakub Dobrzyński - Aliaksandr Abramenka

Polak zaczął od wysokiego pressingu. Kryzys przeżywał Abramenka, co chciał wykorzystać nasz reprezentant dynamicznymi ciosami. Na minutę przed końcem Dobrzyński to do czego dążył w tej rundzie od początku. Białorusin był liczony, ale zdołał dotrwać do końca pojedynku.

Typ Polsatsport.pl: 10:8 Dobrzyński

RUNDA 3: Jakub Dobrzyński - Aliaksandr Abramenka

Dobrzyński odczuł już trudy tego pojedynku. Widać zmęczenie u Polaka i ta runda nie była już tak efektowna. Bije w jednostajnym tempie, co ułatwia obronę rywalowi. Na koniec Dobrzyński jednak udokumentował swoją delikatną przewagę w tym starciu dobrym prawym.

Typ Polsatsport.pl: 10:9 Dobrzyński

RUNDA 2: Jakub Dobrzyński - Aliaksandr Abramenka

Świetny początek Polaka! Od razu zamykał swojego rywala przy linach, który odczuł serie mocnych ciosów wyprowadzonych przy narożniku. Dobrzyński jest wyraźnie szybszy od Abramenki, co pozwala mu kontrolować ten pojedynek. W drugiej części runda była jednak bardziej wyrównana.

Typ Polsatsport.pl: 10:9 Dobrzyński

RUNDA 1: Jakub Dobrzyński - Aliaksandr Abramenka

Odważny początek debiutanta. Kilka szybkich, agresywnych ataków. Szczególnie imponujące były mocne ciosy w tułów.

Typ Polsatsport.pl: 10:9 Dobrzyński

Pojedynek został zakontraktowany na cztery rundy.

Pięściarze już pojawili się w ringu. Jak w debiucie poradzi sobie Dobrzyński?

Nadszedł ten moment... Zaczynamy! Czas na pierwszy pojedynek! Jakub Dobrzyński (0-0) - Aliaksandr Abramenka (17-57-1, 6 KO)!

Dla Balskiego oraz Wierzbickiego gala w Ełku będzie niejako próbą generalną przed zbliżającym się wielkimi krokami Polsat Boxing Night 7.

Przypomnijmy sobie kartę walk, a także wyniki wczorajszego ważenia!

Wyniki ważenia:

Jakub Dobrzyński (67 kg) - Aliaksandr Abramenka (65,4 kg)

Krystian Huczko (66,7 kg) - Borislaw Gligoric (67 kg)

Mateusz Rzadkosz (76,7 kg) - Paweł Rumiński (76,7 kg)

Sasza Sidorenko (62 kg) - Mirjana Vujić (64,4 kg)

Łukasz Wierzbicki (65 kg) - Innocent Anyanwu (64,2 kg)

Adam Balski (90,3 kg) - Taras Oleksijenko (90,3 kg)

Czas zacząć naszą relację z gali w Ełku! Będą grzmoty!

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie