SK Gaming pewnie pokonuje FaZe Clan i triumfuje w Syndey

Virtus.pro spotka się z fanami w Rzeszowie

W finale Intel Extreme Masters Sydney 2017 wystąpiły zespoły SK Gaming i FaZe Clan, co dla obserwatorów zmagań Counter-Strike: Global Offensive nie stanowiło wielkiego zaskoczenia. Stawką tego spotkania był nie tylko prestiż, ale również nagroda pieniężna w wysokości 100 000 dolarów. Na tym szczeblu rozgrywek obowiązywał system best-of-five (do trzech wygranych map).

Pierwszą mapą finałowego pojedynku była de_train, gdzie po pierwszej połowie, grający po stronie antyterrorystów Brazylijczycy, prowadzili aż 12:3. Po zmianie stron przewagę osiągali z kolei ich rywale, lecz dziewięć wygranych rund okazało się zbyt małą zaliczką i ostatecznie to Gabriel 'FaLLeN' Toledo i spółka zapisali na swym koncie pierwsze oczko w punktacji generalnej.

Na lokacji de_cache przewaga SK Gaming była jeszcze większa. Tym razem grając po stronie atakującej, zdołali oni doprowadzić w pierwszej połowie do rezultatu 11:4. FaZe, choć nie dawało za wygraną, zdołało ugrać przed "końcowym gwizdkiem" zaledwie trzy rundy. Tym samym canarinhos znajdowali się coraz bliżej upragnionego triumfu.

Inferno przyniosło nam szybki atak apartamentami na bombsite A w wykonaniu FaZe Clan. Pozwoliło to Nikoli 'NiKo' Kovacowi i jego kompanom utrzymać inicjatywę przez kilka kolejnych rund. SK Gaming zdołało odpowiedzieć dopiero po sześciu rundach. Od tego momentu gra stawała się bardziej wyrównana. Po piętnastu rundach mieliśmy jednak dość wysokie prowadzenie FaZe 10-5. Wkrótce byliśmy świadkami pistoletówki, w której Brazylijczycy zdobyli swój szósty punkt i tym samym, z racji lepszej ekonomii, mieli okazję do wygrania choćby kilku kolejnych. Tak też się stało. Obie ekipy szły 'łeb w łeb'. W samej końcówce więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy FaZe i nawiązali oni kontakt z rywalami. To nie był jeszcze koniec rywalizacji.

Lokacja de_overpass również przyniosła nie lada emocje. Po pierwszej połowie górą byli reprezentanci FaZe, którym udało się uzyskać wynik 9:6. Tym samym w głowach obserwatorów tego widowiska zaczęła pojawiać się wizja konieczności rozegrania piątej mapy. Po zmianie stron doszło jednak do niemal całkowitej dominacji ze strony SK Gaming, które pozwoliło przeciwnikom na wygranie jedynie dwóch rund. Tym samym FaLLeN i jego kompanii wygrali całe spotkanie 3-1 i po kilku minutach cieszyli się, wznosząc nad swymi głowami puchar.