Piłkarskie MME U21: trwa wymiana murawy w Tychach
- Nowa murawa musi dobrze przepuszczać wodę. Na pewno trawa zdąży się ukorzenić – powiedział Dariusz Kozielski. Greenkeeper nadzoruje prace na tyskim stadionie przed czerwcowymi mistrzostwami Europy do lat 21 w piłce nożnej, których Tychy są współgospodarzem.
Operacja wymiany trawy rozpoczęła się po piątkowym meczu 1.ligi GKS Tychy ze Zniczem Pruszków. Planowano, że będzie gotowa przed spotkaniem z Wisłą Puławy 17 maja, ale prawdopodobnie termin zostanie wydłużony o tydzień.
- Wszystko odbywa się pod okiem przedstawicieli PZPN i UEFA. Trawa będzie musiała spełniać określone parametry. Nie może się tak wyrywać, jak poprzednio – zaznaczył Kozielski.
Nowa murawa przyjedzie z plantacji w Czarnocinie (woj. łódzkie) w rolkach o wymiarach 15 x 1,2 metra. Kozielski przyznał, że problemem na tyskim stadionie była niska przepuszczalność zarówno murawy, jak i leżącej bezpośrednio pod nią warstwy piasku oraz stałe zacienienie części boiska.
- Musimy przejrzeć drenaż. Co będzie możliwe, naprawimy, ale czasu nie jest dużo. W tym tygodniu trzeba położyć nową warstwę piasku – dodał greekeeper.
Kozielski w przeszłości był m.in. członkiem zarządu Odry Wodzisław, kiedy klub – nieskutecznie – bronił się przed spadkiem z ekstraklasy w 2010 roku. Łączył wtedy zarządzanie Odrą z prowadzeniem własnej piekarni. Wcześniej założył klub Gosław Jedłownik.
- Mamy swoje boiska, przez lata poznaliśmy w praktyce tajniki pielęgnacji. Z czasem dokupiliśmy sprzęt i specjalizujemy się w utrzymaniu muraw. Zajmujemy się m.in. trawą na stadionach Piasta Gliwice, Bruk-bet Termaliki Nieciecza, Zagłębia Sosnowiec, a od października także w Tychach – poinformował.
Jego zdaniem wpływ na słabość tyskiej murawy wiosną tego roku ma pogoda.
- Od grudnia hodowaliśmy trawę pod agrowłókniną. Fajnie urosła, była piękna, ale z końcem lutego trzeba było ją odkryć. I dalej jest zimno, a nawet środki pielęgnacyjne działają w temperaturze 8–10 stopni – wyjaśnił.
MME z udziałem 12 drużyn zostaną rozegrane w dniach 16-30 czerwca w Tychach, Gdyni, Kielcach, Bydgoszczy, Krakowie i Lublinie. Na Śląsku odbędą się trzy mecze grupy C (Niemcy, Czechy, Włochy, Dania) i jeden półfinałowy.
Niemcy, którzy w eliminacjach wygrali wszystkie 10 pojedynków, mieli okazję przetestować już tyski stadion podczas listopadowego towarzyskiego meczu z Polakami. Biało-czerwoni wygrali 1:0 w obecności niemal 12 tysięcy kibiców, co było rekordem widowni na spotkaniu kadry U-21 w Polsce. Stan murawy budził wtedy obawy obserwatorów.
Kilka dni później z powodu konieczności wykonania prac pielęgnacyjnych przy murawie przełożony na wiosnę został ligowy mecz GKS z Sandecją.
Turniej rozpocznie się 16 czerwca w Lublinie meczem Polska - Słowacja. Biało-czerwoni w grupie zagrają także ze Szwecją i Anglią. Po raz pierwszy w historii weźmie w nim udział 12, a nie osiem drużyn. Uczestnicy zostali podzieleni na trzy grupy po cztery zespoły, do półfinałów awansują zwycięzcy grup oraz najlepsza drużyna z drugiego miejsca. Finał odbędzie się w Krakowie 30 czerwca.
Transmisja wszystkich spotkań Euro U-21 tylko na sportowych antenach Polsatu.
