Snappi: Kinguin byłoby w czołówce amerykańskiego EPL
Po tym, jak Epitacio ‘TACO’ de Melo zdradził, że woli oglądać w akcji Team Kinguin od niektórych amerykańskich sekcji, na temat polskiej formacji wypowiedział się też Marco ‘Snappi’ Pfeiffer z Heroic.
Duńczyk na swoim Twitterze opublikował krótki wpis na temat podopiecznych Mariusza ‘Loorda’ Cybulskiego. Jest pewny, że: - Kinguin byłoby w czołowej szóstce amerykańskiej odsłony ESL Pro League. Oznacza to, że – według Skandynawa – gdyby Polacy mieliby rywalizować wyłącznie z formacjami z dywizji NA, zobaczylibyśmy ich na LAN-owym zwieńczeniu ligi profesjonalistów w Dallas.
To kolejny raz, kiedy zawodowi gracze podkreślają ogromny kontrast między europejskim a amerykańskim poziomem na scenie Counter-Strike’a: Global Offensive. Kilka dni temu TACO napisał: - Patrząc na Heroic kontra Kinguin, stwierdziłem, że nawet jeśli obie drużyny nie radzą sobie najlepiej w kontekście całych zmagań, ogląda się je o wiele lepiej od niektórych formacji z Ameryki. Jak przekonywał strzelec SK Gaming: - decyzje, które podejmują (nie ważne, czy udane czy nie), mają ostatecznie sens! To prawdziwa gra w CS-a, a nie rankS!
Przypomnijmy, że finały piątego sezonu ESL Pro League rozpoczną się 31 maja w Dallas. O mistrzowski tytuł powalczą SK Gaming, Immortals, Team Liquid, OpTic Gaming, NRG Esports i Cloud9 z Ameryki oraz North, G2 Esports, Team EnVyUs, fnatic, Natus Vincere i mousesports z Europy.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze