Khalidov: Walka na Stadionie Narodowym to spełnienie jednego z moich marzeń!
- Myślałem, że KSW jest na takim etapie, że zrobiło już wszystko co mogło zrobić. Widzę jednak, że dla tej federacji nie ma granic! Wzięcie udziału w walce wieczoru na Stadionie Narodowym to spełnienie kolejnego z moich marzeń! - powiedział jeden z uczestników nadchodzącej gali KSW 39: Colosseum Mamed Khalidov.
Igor Marczak: Jesteśmy po premierze filmu "Moja walka", który opowiada o Tobie, więc na początku chciałbym Cię zapytać o wrażenia z seansu.
Mamed Khalidov: Myślę, że nie powinieneś pytać o to mnie, tylko innych. Moim zdaniem film ten fajnie pokazuje ciężką pracę, jaką wykonałem, aby dojść do miejsca, w którym znajduję się obecnie.
Do gali KSW 39: Colosseum, na której zmierzysz się z Borysem Mańkowskim, pozostał zaledwie tydzień. Ostatnio opublikowana została książka o Tobie, a teraz film. Czy te wydarzenia nie odciągają Twojej uwagi od nadchodzącej walki?
Wiesz co? Nie rozpraszają mnie, bo nie można cały czas siedzieć i myśleć o walce. Po tylu latach spędzonych na sali treningowej i w klatce nie potrafię skupić się wyłącznie na tym, a nawet staram się zwykle zająć czymś, co jest w stanie odwrócić moją uwagę. To jest coś przyjemnego, więc czemu nie?
Jak idą przygotowania? Udało się uniknąć jakichkolwiek kontuzji?
Powoli kończymy już przygotowania i właściwie muszę już tylko zbić parę kilo. Na trenigach dawałem z siebie sto procent i nie nabawiłem się żadnego urazu. Mam nadzieję, że walka będzie się podobała!
A jak ma się sprawa ze zrzucaniem wagi? Jest to chyba jeden z najcięższych elementów przygotowań.
W moim przypadku nie jest to takie ciężkie, bo nie musiałem nigdy zbijać wielu kilogramów, tak jak inni. W roztrenowniu ważę 89-90kg i zrzucenie sześciu nie stanowi dla mnie problemu.
Czy ma to dla Ciebie szczególne znaczenie, że nadchodząca gala będzie miała miejsce na PGE Narodowym, na trybunach którego zasiądzie ponad 50 tysięcy widzów?
Myślałem, że KSW jest na takim etapie, że zrobiło już wszystko co mogło zrobić. Widzę jednak, że dla tej federacji nie ma granic! Wzięcie udziału w walce wieczoru na Stadionie Narodowym to spełnienie kolejnego z moich marzeń!
Cała rozmowa z Mamedem Khalidovem w załączonym materiale wideo.
Komentarze