Kowalczyk: Widziałem w oczach Pudziana, że chce się bić. W klatce wybuchniemy

Już w sobotę na gali KSW: Colosseum Tyberiusz Kowalczyk (3-0, 2 KO, 1 sub) zmierzy się z Mariuszem Pudzianowskim (10-5, 4 KO, 2 sub) w starciu byłych strongmanów. – Widziałem, że Pudzianowski chce się bić. W klatce obaj wybuchniemy – powiedział „Tyberian”.
Maciej Turski: To wyjątkowy czas patrząc z perspektywy historii KSW, ale także twojej, bo będziesz walczył po raz pierwszy dla tej organizacji. Jak ty to wszystko odbierasz po ceremonii ważenia?
Tyberiusz Kowalczyk: Takie show mnie się podoba! Mam nadzieję, że publiczności również. Oby tak było cały czas. Byłem pod wielkim wrażeniem i mam nadzieję, że kibice tak samo to odbierali.
Co wypatrzyłeś w oczach Mariusza Pudzianowskiego?
Z dnia na dzień, z godziny na godzinę emocje są coraz większe. Widziałem w jego oczach chęć bicia się i ja ją również mam. W ringu na pewno wybuchniemy!
Jak będą wyglądały ostatnie godziny przed walką?
Zimna głowa musi pozostać do końca. Koncentruję się tylko na pojedynku z Mariuszem. Nie wiem jak to się skończy, jak zobaczymy tę wspaniałą publiczność, czy nogi nie zadrgają… ale mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.
Cała rozmowa do obejrzenia w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl