Różalski zwakuje pas!

Sporty walki

Marcin Różalski (7-4, 4 KO, 2 SUB) został nowym mistrzem KSW w wadze ciężkiej! Różal w kapitalny sposób znokautował Fernando Rodriguesa Jr (11-3, 8 KO, 2 SUB). Polak jak zapowiadał wcześniej… zwakuje pas.

Mateusz Borek: Powiedziałeś, że czekasz na takiego rywala na KSW, gdzie będziesz mógł dać Colosseum, rozrywkę, prawdziwą wojnę.

 

Marcin Różalski: Ciężko mi coś powiedzieć, bo chcę nadal wychodzić na twardziela i się nie poryczeć…

 

Jesteś twardzielem. To nie był najszybszy, ale na pewno najbardziej spektakularny nokaut w ostatnich latach KSW.

 

Przede wszystkim jest tak, że sukces ma wielu ojców. Chłopaki, którzy mnie dociążają, pomagają w sparingach… To jest nasz wspólny sukces! Jakbym przegrał, to ja nosze porażkę ja nosze na garbie. To co się teraz stało… Kiedy na otwarciu, kiedy kibice przywitali mnie wiwatami już chciałem się poryczeć. Odechciało mnie się walczyć… Myślałem, że w tym momencie już sięgnąłem szczytu. To co się stało jeszcze do mnie nie dociera. Zawsze mówię, że walczę dla siebie. To się nie zmienia, ale ten pas dedykuje wszystkim kibicom!

 

Miałeś momenty zawahania, że może już skończyć, nie wracać. Popatrz jakie to jest uzależniające, nieprzewidywalne…

 

Nie wiedziałem, że znów tak bardzo sam na sobie poczuję presję. Udało się to przetrwać. Tak jak powiedziałem, wezmę ten pas sobie do domu, żeby porobić sobie zdjęcia. Później pas wakuję i niech chłopaki się o niego biją!

 

A Ty walczysz dalej dla siebie…

 

A ja trochę odpocznę i dzisiaj mam randkę z Johnnym Walkerem!

 

Cała rozmowa do obejrzenia w załączonym materiale wideo.

Mateusz Borek, SA, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie