Burneika nie stracił poczucia humoru. "Dzwonili już z UFC"
Robert Burneika (2-1, 1 SUB) w swoim stylu skomentował swoją z Popkiem Monsterem (3-2, 3 KO) na gali KSW 39: Colosseum. "Hardkorowy Koksu" pokazał olbrzymi dystans do tego, co się wydarzyło na PGE Narodowym.
Burneika wytrwał w klatce zaledwie 45 sekund. Walka błyskawicznie przeniosła się do parteru, gdzie Popek Monster zasypał "Hardkorowego Koksa" gradem ciosów. Do akcji musiał wkroczyć sędzia, który przerwał ten pojedynek.
38-latek raczej nie przejął się porażką. "Jeszcze raz dziękuję wszystkim fanom!!! Było coś niesamowitego występować przy 60 tys. publiczności. Dzwonili już z UFC. O nie, chyba z UFO, to będą grube stejki. Dzięki raz jeszcze" - napisał na Instagramie.
Dla Burneiki była to pierwsza porażka w MMA.
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: Polsat Boxing Promotions 5: Rozmowa z bohaterami walki Iglesias - Racz