Katowicki Sport: Stal Mielec ukarana siedmioma walkowerami?
"Katowicki Sport" donosi, że Stal Mielec może już niebawem zostać ukarana siedmioma walkowerami. Według informacji gazety serbski zawodnik Stali Boris Milekić od 21 kwietnia nie ma prawa do pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a w tym czasie zagrał w siedmiu spotkaniach. Jeśli doniesienia się potwierdzą, cała pierwszoligowa tabela wywróci się do góry nogami.
Pochodzący z Serbii Milekić, został ściągnięty do Mielca przed startem rundy wiosennej Nice 1 Ligi. Na terytorium Unii Europejskiej przebywa od 6 stycznia, gdy, według informacji "Sportu", w jego paszport została wbita pieczątka na granicy serbsko-węgierskiej. Obywatele Serbii, która nie jest członkiem UE, mogą bezkarnie przebywać na terenie państw członkowskich przez trzy miesiące. Później muszą swój pobyt zalegalizować, na co mają 15 dni. "Sport" dotarł do informacji, że Milekić i klub z Mielca nie zrobili nic w tej sprawie i od 21 kwietnia Serb nie ma prawa przebywać w Polsce.
Od tego czasu Stal rozegrała 7 spotkań, a w każdym z nich wystąpił serbski obrońca, który pierwotnie występował na lewej obronie, a następnie został przesunięty na środek defensywy. Mielczanie zdobyli w tych meczach 9 punktów, dzięki czemu na kilka kolejek przed końcem zapewnili sobie utrzymanie w Nice 1 Lidze. Jeśli jednak informacje "Sportu" znalazłyby potwierdzenie w rzeczywistości, Stal znalazłaby się na skraju przepaści i w ostatniej serii spotkań walczyłaby o pozostanie w lidze wraz z Drutexem-Bytovią, Wisłą Puławy i Stomilem Olsztyn.
Co więcej, ewentualne siedem walkowerów przyznanych rywalom Stali, sprawiłoby również, że doszłoby do przetasowań w czołówce Nice 1 Ligi. Na drugim miejscu znalazłaby się Miedź Legnica, która przegrała z klubem z Mielca w 31. kolejce 1:2. Dwa punkty więcej miałoby również Zagłębie Sosnowiec, które zepchnęłoby w tej sytuacji Górnika Zabrze na czwarte miejsce w tabeli. Poprawie uległby również bilans punktowy GKS-u Katowice, Wisły Puławy i GKS-u Tychy. Na kolejkę przed końcem rozgrywek pierwszoligowa tabela wywróciłaby się do góry nogami.
Prezes Stali Mielec Jacek Orłowski w rozmowie ze "Sportem" zwraca uwagę na to, że Milekić ma ważne prawo do wykonywania pracy na terytorium RP. O prawie pobytu Serba nie wie jednak nic. – Sprawdziłem dokumenty i wynika z nich, że prawo do wykonywania pracy jest ważne. Jeśli chodzi o prawo pobytu, to nie mam w tej chwili tego przed sobą. Musielibyśmy to potwierdzić w urzędzie wojewódzkim - mówi Orłowski. Również klub z Podkarpacia ograniczył się do krótkiego komunikatu na Twitterze, w którym nie ma informacji o prawie pobytu Milekicia na terytorium RP.
Fakty na dziś: Boris Milekić ma ważne do 30 czerwca pozwolenie na pracę w Polsce i został potwierdzony do rozgrywek przez PZPN.
— FKS Stal Mielec (@fksstalmielec) 30 maja 2017
Po komentarz w całej sprawie zadzwoniliśmy w środę około 10:30 do rzecznika Stali Mielec Przemysława Cynkiera. Zgodnie z jego słowami sprawa jest rozwojowa. - Wyjaśniamy temat. Sprawdzamy dokumenty, ale jesteśmy spokojni. Zawodnik został zarejestrowany przez PZPN, a my uzyskaliśmy jako pracodawca pozwolenie na pracę w Polsce. Jesteśmy także w kontakcie z PZPN-em - powiedział w rozmowie z Polsatsport.pl rzecznik prasowy Stali.
