Sikora: Mam oferty z zagranicy
Medyk Konin to jest mój dom, ale mam oferty. Nie będę ukrywać - mówiła Aleksandra Sikora pytana o swoją przyszłość po finale Pucharu Polski.
Karolina Owczarz: Mistrzostwo Polski, Puchar Polski... Chyba lepszego zakończenia sezonu nie mogłyście sobie wyobrazić?
Aleksandra Sikora: Dokładnie tak, zgadzam się z tym. To było nasze marzenie zdobyć dublet w tym roku. Konsekwentnie dążyłyśmy do tego i zdobyłyśmy mistrzostwo i Puchar Polski. Jesteśmy przeszczęśliwe, teraz pozostaje świętować z drużyną. Szczerze mówiąc nie możemy się doczekać tego jak usiądziemy i odetchniemy.
Myślę, że gratulacje też się należą dla zawodniczek Górnika Łęczna, bo postawiły naprawdę trudne warunki.
Górnik Łęczna to jest bardzo dobry zespół, są to młode dziewczyny, ambitne, które gonią ten najwyższy poziom i tak naprawdę depczą nam po piętach. Dziękuję im za to, że razem z nimi dałyśmy kibicom tyle emocji, i że nie był to jednostronny mecz, że był godny, by przyjść na ten stadion. Wielkie gratulacje dla tych dziewczyn i mam nadzieję, że z kolejnym rokiem będzie tak samo, że każdy taki finał będzie na wyrównanym poziomie.
Wybiegasz w przyszłość więc muszę zapytać o twoją przyszłość. Zakończył się sezon ligowy. Wybierasz się gdzieś?
Skupiam się teraz na tym, żeby się cieszyć. Medyk to jest mój dom, ale nie wiem co będzie.
Są propozycje?
Tak, są propozycję. Nie będę ukrywać. Szczerze mówiąc mam dużo myśli w głowie i w najbliższym czasie okaże się, co z tego wyjdzie.
Przejdź na Polsatsport.pl