MŚ w tenisie stołowym: Dłuższy pobyt Li Qian w szpitalu
Najwcześniej we wtorek reprezentantka Polski Li Qian ma zostać wypisana ze szpitala w Duesseldorfie. Trafiła do niego po ataku wyrostka robaczkowego, w trakcie mistrzostw świata w tenisie stołowym.
"Niemieccy lekarze zdecydowali, że "Mała" nie zostanie wypisana z kliniki w niedzielę, jak było pierwotnie zaplanowane, a prawdopodobnie we wtorek. Opiekę nad nią na miejscu przejęła koleżanka klubowa z Siarki-ZOT Tarnobrzeg Niemka Han Ying" - powiedział PAP dyrektor sportowy Polskiego Związku Tenisa Stołowego Stefan Dryszel.
30-letnia Li Qian trafiła do szpitala w czwartek rano. Tego dnia miała wystąpić w 1/8 finału debla (w parze z Holenderką Li Jie) i 1/16 finału singla, ale kłopoty zdrowotne sprawiły, że oba mecze musiała oddać walkowerem. Zawodniczka od lat mieszkająca w Polsce narzekała na bardzo silne bóle brzucha. Początkowo przypuszczano, że chodzi o ostre zatrucie pokarmowe. Po szczegółowych badaniach okazało się, że to atak wyrostka. Zabieg usunięcia przeprowadzono metodą laparoskopii.
MŚ w Duesseldorfie zakończą się w poniedziałek. Tego dnia rozdane zostaną medale w grze pojedynczej mężczyzn i podwójnej kobiet. Polacy nie odnieśli sukcesów w turnieju.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze