Virtus.pro coraz niżej w rankingu HLTV.org

Niespodzianki nie ma. Virtus.pro coraz bardziej oddala się od podium rankingu HLTV.org. „Złotej piątce” blisko jest do opuszczenia najlepszej dziesiątki świata.
W minionym tygodniu byliśmy świadkami finałów piątego sezonu ESL Pro League. Te, zdominowane przez G2 Esports, nie wpłynęły znacząco na rozstawienie w rankingu. Francuska „drużyna marzeń” tylko umocniła swoją czwartą pozycję, zbliżając się do SK Gaming. To samo tyczy się srebrnych medalistów z North – oni również ciągle znajdują się na piątej lokacie. Astralis i FaZe Clan – choć nieobecne w Dallas – nie muszą martwić się natomiast o dwa pierwsze miejsca.
Spadek zanotowali natomiast gracze Virtus.pro, którzy nieubłaganie zmierzają poza pierwszą dziesiątkę. W tym tygodniu na ósmy szczebel klasyfikacji zepchnęli ich reprezentanci Gambit Esports, a po piętach depczą im już strzelcy OpTic Gaming i fnatic. Niezmiennie na trzydziestym miejscu Team Kinguin, a na lokacie dwudziestej trzeciej PENTA Sports.
Największy skok w rankingu zaliczyli natomiast zawodnicy Team Liquid, którzy po dojściu do półfinału turnieju, wdrapali się o siedem stopni wyżej. Team EnVyUs – a więc ćwierćfinaliści – aż o osiem.
