Skandal w Mołdawii! Sędziowie uznali gola po podaniu zza linii (WIDEO)
Spotkanie Mołdawii z Gruzją było starciem na dnie tabeli grupy D i jak się później okazało, nie zabrakło w nim kontrowersji. Druga bramka dla gospodarzy padła po fatalnej decyzji sędziów, którzy nie zauważyli dużego autu przy dograniu do Alexandru Dedova.
W 36. minucie spotkania Mołdawii z Gruzją doszło do wielkiej kontrowersji. Dośrodkowujący do Alexandru Dedova jego imiennik Antoniuc nie zdołał utrzymać piłki w obrębie boiska i "wyjechał" z nią poza linię końcową o kilkanaście centymetrów, jednak sędziowie nic sobie z tego nie zrobili i mimo protestów Gruzinów pozwolili dokończyć akcję.
Tę sfinalizował Dedov strzałem pod poprzeczkę i było 2:0 dla Mołdawii. Oburzenia nie krył komentator Polsatu Sport, Paweł Ślęzak:
Oczywiście! Piłka całym obwodem była już za linią końcową, fatalna decyzja sędziego asystenta... Gruzini mają prawo być wściekli...
Niesłusznie uznana bramka Dedova w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze