Piąty sezon ESL Pro League pobił rekord oglądalności

Mimo krytycznych komentarzy ze strony społeczności, a w tym profesjonalnych graczy, ESL ogłosiło, że piąty sezon ligi profesjonalistów cieszył się rekordowym zainteresowaniem.
- To szalone widzieć tak kiepską oglądalność, odkąd ligi przestawiły się na YouTube… Czy to czas, by Twitch otworzył portfel? – napisał na Twitterze tuż po finałach ESL Pro League Tarik ‘tarik’ Celik z OpTic Gaming. Nie musieliśmy jednak długo czekać na odpowiedź od włodarzy ESL.
Mimo faktycznego przeniesienia się z Twitcha na YouTube materiały z piątego sezonu ESL Pro League uzyskały niespełna 65 milionów wyświetleń. To o 17,5 procenta więcej niż podczas zeszłej odsłony EPL. Ponadto, kanały ESL na YT poprawiły swoją popularność o 163%, a przecież mecze w czternastu różnych językach transmitowane były także na Facebooku oraz Twitchu.
- Jako najchętniej oglądana liga CS:GO na świecie jesteśmy podekscytowani wynikami finałów piątego sezonu i osiągnięciem takiej oglądalności – powiedział Ken Hershman, prezes i komisarz WESA. – Gratulacje dla G2 Esports za triumf i dla wszystkich innych uczestników sprawiających, że ESL Pro League to najlepiej obsadzone rozgrywki na świecie – dodał.
Ubiegła odsłona ligi profesjonalistów była pierwszymi zmaganiami podczas, których ESL ściśle współpracowało z YouTube. Szósty sezon EPL wystartuje już w sierpniu. Nie zobaczymy w nim graczy Virtus.pro. Czy brak najlepszej polskiej formacji znacząco odbije się na wynikach oglądalności?
Przejdź na Polsatsport.pl